Zjednoczenie obu Korei jest możliwe - to słowa prezydenta Korei Południowej Kim Dae Dzunga, który wrócił do Seulu po trzydniowym historycznym szczycie w Phenianie z północnokoreańskim przywódcą Kim Dzong Ilem.
Południowo-koreański prezydent przypomniał, iż w czasie długiej historii Półwyspu, Korea stanowiła jedno państwo a Koreańczycy - jeden naród. Mówiąc o swej wizycie w Phenianie, podkreślił, że było to największe wydarzenie w historii obu państw
Tłumaczenie:
"Ten historyczny szczyt zakończył się sukcesem. Dziękuję wszystkim za wsparcie jakiego mi podczas tych dni użyczali. Rozpoczęła się nowa era w historii półwyspu koreańskiego. Pięćdziesiąt pięć lat wzajemnej wrogości należy już do przeszłości. Nastał nowy dzień. Chciałbym by to, co zostało zapoczątkowane w Phenianie stało się drogą, która doprowadzi nas do pokoju, współpracy, pojednania i zjednoczenia"
Jednym z warunków zjednoczenia - jest zbliżenie poziomu życia po obu stronach linii demarkacyjnej. Kraje te dzieli ogromna przepaść. Dane sugerują dziesięcio-krotnie niższy poziom na Północy.
Wiadomości RMF FM 12:45