Izby Lekarskie zapowiadają, że osoby łamiące zasady jedności środowiska lekarskiego będą weryfikowane pod kątem Kodeksu Etyki Lekarskiej. Czy zatem Ci co chcą ratować zdrowie i życie będą oceniani przez tych, którzy nie przyjęli zasad proponowanych przez NFZ?
To samo pytanie reporter RMF zadał Andrzejowi Paszkowskiemu z Wielkopolskiej Izby Lekarskiej. Zdaniem Paszkowskiego emocje jakie wzbudziło oświadczenie Izby, wynikają z niezrozumienia istoty stanowiska:
Uchwała została podjęta i już praktycznie po okresie kiedy lekarze składali oferty a więc nie dotyczy osób, które złożyły oferty. Ona dotyczy tych osób, które w miejsce tych lekarzy, którzy by nie chcieli i którzy nie złożyli oferty chcieliby wejść. Izba nie jest taka skora do karania lekarzy. Analizowanie zachowania lekarzy w Izbie Lekarskiej jest skomplikowane. Rzecznik odpowiedzialności zawodowej musi przyjrzeć się całej sprawie i on decyduje czy w ogóle jest sprawa - mówi Paszkowski.
Nawet jeśli izba uzna, że ktoś łamie jedność środowiska, postępowanie może ciągnąć się miesiącami. Kontrowersyjne pytanie pozostaje jednak aktualne: co jest ważniejsze dobro pacjenta czy jedność środowiska? Bardziej paradoksalne jest, że odpowiedź dla wszystkich powinna jedna a nie jest.
16:35