Coraz więcej rosyjskiego gazu trafia do Europy. Rosjanie opanowali 37 procent rynku i zamierzają zwiększać dostawy. W 2018 roku kraje Unii Europejskiej kupiły ponad 200 miliardów metrów sześciennych gazu z Rosji. Do 2025 roku zapotrzebowanie na gaz ma wzrosnąć o 5 miliardów metrów sześciennych - ocenia Global Gas Analytics.

Coraz więcej rosyjskiego gazu trafia do Europy. Rosjanie opanowali 37 procent rynku i zamierzają zwiększać dostawy. W 2018 roku kraje Unii Europejskiej kupiły ponad 200 miliardów metrów sześciennych gazu z Rosji. Do 2025 roku zapotrzebowanie na gaz ma wzrosnąć o 5 miliardów metrów sześciennych - ocenia Global Gas Analytics.
Zdj. ilustracyjne / Yegor Aleyev /PAP/ITAR-TASS

Rosyjscy eksperci twierdzą, że w Europie wydobycie gazu spada i będzie malało w kolejnych latach. Chodzi głównie o złoża w Holandii w okolicach Groningen. Rząd holenderski zmusił Shell i ExxonMobil do obniżenia wydobycia i zamierza w 2030 roku wymóc całkowitego zaprzestania eksploatacji największego w Europie złoża, którego zapasy oceniane są obecnie na 800 miliardów metrów sześciennych. Sąd Najwyższy Holandii przyjął do rozpatrzenia 26 skarg  przeciw koncernom wydobywającym gaz w Groningen. Wydobycie wywołuje bowiem lokalne trzęsienia ziemi.

Główny konkurent Rosji na gazowym rynku europejskim to Norwegia. Eksperci w Rosji utrzymują, że Norwegowie nie są w stanie zwiększyć wydobycia i mają ograniczone możliwości przesyłowe. Największe ich złoże w Troll to 35 miliardów metrów sześciennych gazu trafiających do europejskich odbiorców. Po niewielkim spadku w 2019 roku wydobycie ropy i gazu na Norweskim Szelfie Kontynentalnym od 2020 r. będzie rosnąć, a w 2023 roku zbliży się do rekordowego poziomu sprzed 15 lat - ocenia Oljedirektorat, czyli Norweski Dyrektoriat ds. Ropy. Jednak w analizie wskazuje się, że tempo odkrywania nowych złóż jest zbyt powolne, a większość niezbadanych złóż znajduje się na Morzu Barentsa.

Także Algieria zaopatrująca dotąd w gaz kraje południowej Europy ostrzegła, że będzie zmuszona wstrzymać  eksport z powodu stałego wzrostu zużycia błękitnego paliwa na rynku wewnętrznym. W 2017 roku Portugalia i Hiszpania kupiły blisko 50 miliardów metrów sześciennych gazu z Algierii, dostarczano go gazociągiem jak i w postaci skroplonej. Także Katar - jeden z największych na świecie dostawców skroplonego gazu - oświadczył, że nie zamierza zwiększać wydobycia.

Rosjanie w tej sytuacji nasilają ekspansję, z Hiszpanami podpisano umowę obowiązującą do 2041 roku, która zapewnia dostawy skroplonego gazu z Jamału. Do Hiszpanii ma docierać rocznie 37 statków z rosyjskim gazem. Nie jest tajemnica, że Rosjanie będą utrzymywać niskie ceny, by nie dopuścić na europejski rynek gazu z USA.


Autor: Przemysław Marzec
Opracowanie: Magdalena Partyła