Spotykając się z prezydentem Ukrainy, Leonidem Kuczmą, Aleksander Kwaśniewski robi błąd - uważa szef Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego, Jan Maria Rokita. Zdaniem gościa programu Krakowskie Przedmieście 27, spotkanie obu prezydentów zaplanowane na jutro w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą nie powinno się odbyć. Przede wszystkim ze względu na wewnętrzne kłopoty Ukrainy.
W rozmowie z naszym dziennikarzem, Jan Maria Rokita przewiduje fiasko rozmów: „Między panem a mną jest różnica ocen w jednej sprawie: czy po tej wizycie relacje między Polską a Ukrainą będą lepsze – jak pan to sądzi, czy będą gorsze? Otóż ja twierdzę, że będą gorsze.” – uważa Rokita. Liderowi SKL wtórują członkowie ukraińskiej opozycji. Według nich, na Ukrainie łamane są prawa człowieka, więc Aleksander Kwaśniewski nie powinien spotykać się z Leonidem Kuczmą. Choć prezydenci mają się spotkać dopiero jutro, to już wczoraj po południu, do Polski przyleciała grupa działaczy demokratycznej opozycji. Chcą przekonywać polskich parlamentarzystów, że Leonid Kuczma łamie prawa człowieka, chcą też doprowadzić do tego, by ukraiński prezydent usłyszał nad Wisłą kilka trudnych pytań. Opozycjoniści nie mają jednak złudzeń, że uda im się odwołać spotkanie. Nie zmienia to jednak faktu, że jak mówi profesor Mirosław Popowicz w obecnej sytuacji nie powinno się ono odbyć: „Nie myślę, że to jest dobry moment. To nie jest czas na spotkanie z punktu widzenia Ukrainy.” – uważa Popowicz. Jego zdaniem, jeśli już dojdzie do spotkania, to głównym tematem rozmów musi być przestrzeganie praw człowieka na Ukrainie. Opozycjoniści liczą na to, że Kwaśniewski przypomni Kuczmie, że w Polsce problemy udało się rozwiązać przy „okrągłym stole” a nie na ulicach.
foto Marcin Wójcicki RMF FM Warszawa
09:00