Święty Mikołaj już przybył. Na razie tylko do Holandii i Belgii. Na spotkanie z nim przyszły zarówno dzieci jak i dorośli. Święty Mikołaj przybił do portu statkiem parowym.
Przypłynął prosto z Hiszpanii. Był ubrany w purpurowe szaty biskupa, na głowie miał tiarę a w ręce trzymał pastorał. Towarzyszyli mu psotnicy, którzy najmłodszym rozdawali ciastka i cukierki. Ze statku Święty Mikołaj przesiadł się na białego konia. W Holandii i Belgii święty nie zna reniferów: porusza się konno.