Pewien mieszkaniec Indii zgłosił się do dentysty z bólem zęba. Ten uznał, że trzeba go usunąć. Kiedy w końcu ząb został wyciągnięty, okazało się, że mierzy… 37,5 milimetra długości – pisze gazeta "Rising Kashmir".
60-letni mieszkaniec Indii zgłosił się 1 października z bólem zęba do dentysty Tahira Syeda ze szpitala Beerwah. Ten zlecił zrobienie rentgena zęba, a następnie jego usunięcie.
Zabieg trwał godzinę i 25 minut, potrzebna była asysta aż sześciu osób.
Kiedy ząb został usunięty, okazało się, że mierzy 37,5 milimetra długości. Według Tahira Syeda to najdłuższy ząb na świecie. Chce on zgłosić ten fakt do księgi rekordów Guinnessa.