Niemal godzinę zajęło profesjonalnemu deratyzatorowi usunięcie ogromnego gniazda os z jednego z garażów w Luizjanie. Gniazdo zajmowało niemal połowę powierzchni budynku. Jak przyznał deratyzator, było to jedno z największych gniazd, jakie usuwał w trakcie swojej 20-letniej pracy zawodowej.
Gniazdo os na pół garażu. Jego oczyszczanie trwało prawie godzinę
Piątek, 24 listopada 2017 (07:18)