Najnowszy nabytek NFZ i niepoprawni (drogowo) politycy - to niektóre z tematów podejmowanych przez poranne wydania dzienników. Już teraz zapraszamy na przegląd prasy na RMF24!
Każdy chciałby wiedzieć, ile kosztowało jego leczenie - chociażby po to, żeby rozumieć, na co idą co miesiąc składki pobierane z pensji. Od połowy roku ma to być możliwe - informuje czwartkowa "Gazeta Wyborcza".
Jak podaje dziennik, nowy nabytek NFZ, system o nazwie "Zintegrowany Informator Pacjenta", można porównać do Facebooka. Z tym, że zamiast informacji o tym, co robią nasi znajomi, znajdziemy w nim informacje, co nam zrobili lekarze i ile to kosztowało. Do systemu będzie można zalogować się w dowolnym miejscu na terenie kraju. Umożliwi on sprawdzenie, ile dokładnie kosztowała nasza operacja, ile NFZ dopłacił do leków, ile bierze lekarz za wizytę w przychodni.
Przypomnijmy, że ZIP to drugi po eWUŚ (Elektronicznej Weryfikacji Uprawnień Świadczeniobiorców), a właściwie uzupełniający go informatyczny system wprowadzany przez NFZ. Już teraz są w nim setki milionów informacji o wszystkich medycznych działaniach podjętych przez lekarzy wobec pacjentów, i to od 2008 roku! To oznacza, że każdy ubezpieczony może prześledzić swoją medyczną historię.
Minister Sławomir Nowak wymyśla kierowcom od "bandytów drogowych", a jego koleżanka z rządu, Joanna Mucha, nic nie robi sobie z przepisów drogowych - informuje w najnowszym wydaniu "Fakt". Jak pisze gazeta, minister Mucha najwyraźniej bierze przykład ze swoich rządowych współpracowników, oraz samego Donalda Tuska - i wsiadając do służbowej limuzyny zapomina o całym świecie - z drogowymi prawami włącznie. Nie zwraca przy tym uwagi na bezpieczeństwo innych kierowców. Dziennik przedstawia dowód słuszności swojego wywodu: zdradza, że reporterzy gazety przyłapali szefową resortu sportu pędzącą na lotnisko z prędkością ponad dwukrotnie większą, niż dozwolona.
Więcej na temat bulwersującego wybryku pani minister - w najnowszym wydaniu gazety.