Plany zmian przepisów o kasach fiskalnych i paragonach, bunt samorządowców, brak nagrań w przychodniach - to niektóre tematy czwartkowych wydań dzienników. W RMF24 prezentujemy przegląd porannej prasy.
"Gazeta Wyborcza" rozpisuje się o planach resortu finansów, który chce zmienić przepisy o kasach fiskalnych i paragonach. Handlowcy zachodzą w głowę, czy na paragonie wystarczy napisać "jogurt", czy dodać też objętość, smak i nazwę producenta. I czy paragonu nie zaczniemy liczyć w metrach. Szerzej o sprawie można przeczytać w czwartkowym wydaniu.
Dziennik pisze także o buncie samorządowców. Prezydent Bronisław Komorowski zaproponował im, by częściej angażowały mieszkańców w kluczowe decyzje. Ale samorządowcy ani myślą dzielić się władzą z "pieniaczami" czy "zawodowymi społecznikami" - pisze gazeta.
Urzędnicy z łódzkiego oddziału NFZ mają o sobie wysokie mniemanie. Tylko w ubiegłym roku przyznali sobie aż 100 tys. zł rozmaitych nagród i premii - oburza się w czwartkowym wydaniu "Fakt". Tabloid przypomina, że z powodu skandalicznych zaniechań i błędów w instytucjach podlegających temu oddziałowi NFZ zmarła Dominika, której rodzice bezskutecznie usiłowali doprosić się o pomoc lekarską.
W przychodniach nocnej pomocy lekarskiej, które w nocy i święta pełną funkcję podobną do pogotowia ratunkowego dla chorych, nie nagrywa się chorych - donosi "Fakt". To oznacza, ze w razie wątpliwości co do zaleceń lekarskich nie ma żadnej możliwości weryfikacji zeznań lekarza i pacjenta. Tak jest w przypadku rozmowy telefonicznej rodziców Dominiki z lekarzem NPL. Odmówił on odpowiedzi, jakie zalecenia wydał przez telefon i jak przebiegała rozmowa.
