Areszt tymczasowy kierowcy może potrwać do 48 godzin – zapowiada prokurator Dunkierki Claire Muzner w rozmowie z korespondentem RMF FM Markiem Gładyszem.
Marek Gładysz: Czy umieszczenie kierowcy autokaru w areszcie tymczasowym oznacza, że nie wyklucza pani sporządzenia przeciwko niemu aktu oskarżenia?
Claire Muzner: Jak najbardziej. Trudno przed panem cokolwiek ukryć.
Marek Gładysz: Pod jakim zarzutem? Czy pani zdaniem są jakieś sprzeczności w jego zeznaniach?
Claire Muzner: Niekoniecznie. Była potrzeba, żeby umieścić go w areszcie tymczasowym, bo potrzebujemy czasu na weryfikacje techniczne autokaru; sprawdzenie, ile czasu siedział bez przerwy za kierownicą, itd. Jeżeli wykryję, że złamał przepisy, to sporządzenie aktu oskarżenia nie będzie wykluczone. To polityka prokuratury w Dunkierce – kiedy w wypadkach drogowych giną ludzie, zawsze prowadzimy szczegółowe śledztwo z możliwością wszczęcia postępowania karnego.