"Liczymy na to, że środki z KPO do Polski trafią, bo Polska zrealizowała oczekiwania Komisji Europejskiej i na poziomie dyskusji eksperckiej cały czas te uzgodnienia trwają" - mówiła w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM minister finansów Magdalena Rzeczkowska. Podkreśliła, że środki z Krajowego Planu Odbudowy to "bardzo ważne pieniądze", bo dotyczą inwestycji w energetykę i digitalizację. "Te projekty są już realizowane, prefinansowane z Polskiego Funduszu Rozwoju, ze środków, które pochodzą jako zwrot z pomocy tarczowej" - mówiła.
Pytana o rosnące ceny energii, Rzeczkowska powiedziała, że rząd prowadzi działania mające na celu złagodzenie podwyżek. Dodała, że dużo zależy od decyzji na poziomie unijnym.
"Są propozycje Komisji Europejskiej, są też propozycje Polski. My się domagamy przede wszystkim zmiany polityki w zakresie uprawnień do emisji CO2. Bardzo ważne jest limitowanie poziomu cen gazu, bo ceny gazu przekładają się na ceny energii, i również opracowanie mechanizmów powodujących, że ceny energii wyliczane są w oparciu o koszty produkcji, wytworzenia" - dodała.
Na poziomie lokalnym, polskim rząd dyskutuje nad "tarczą solidarnościową". "To jest propozycja, pewne analizy w jaki sposób można ustabilizować taryfy. Mówimy przede wszystkim o wsparciu dla gospodarstw domowych, ale też podmiotów wrażliwych - szpitale, szkoły, obszar działania samorządów terytorialnych. Tu jest pomysł taki, by na pewnym poziomie utrzymać taryfy, ale jednocześnie zachęcić do oszczędzania" - mówiła.
Krzysztof Ziemiec zapytał także o kwestię finansowania szeregu tych wszystkich rozwiązań. "Jest na stole unijnym propozycja podatku od nadmiarowych zysków. Tu jednak trzeba być ostrożnym, bo pozbawienie firm energetycznych pieniędzy oznacza mniejsze inwestycje w przyszłości, a tego, czego byśmy nie chcieli, to zatrzymania transformacji energetycznej" - mówiła minister finansów.
"Ciągle mamy nadzieję, że inflacja ma szczyt w tym roku. Prognozujemy, że wrzesień to może być wzrost do około 16,4 proc. inflacji" - mówiła na antenie RMF FM minister finansów. Magdalena Rzeczkowska podkreślała, że głównym powodem tak wysokiego poziomu są wywindowane ceny surowców energetycznych. Krzysztof Ziemiec zapytał swojego gościa, kiedy możemy spodziewać się spadku cen. Szefowa resortu finansów powiedziała, że widzi już efekt polityki NBP i podnoszenia stóp procentowych. Jej zdaniem może nas czekać jeszcze jedna podwyżka stóp.
Do końca roku została przedłużona tarcza antyinflacyjna. Czy rząd przewiduje kolejne działania tego typu po nowym roku, jeżeli mimo zapowiedzi poziom inflacji nie będzie spadać? Magdalena Rzeczkowska wyjaśniła, że przyglądają się jak wygląda sytuacja cen w poszczególnych sektorach i "jaka będzie konieczność wsparcia Polaków". I dodała: "Na ten moment nie powiem czy tarcza będzie przedłużona w przyszłym roku".
W sierpniu br., w porównaniu do sierpnia 2021 r. o ponad 65 proc. spadła liczba udzielonych kredytów mieszkaniowych. Kryzys kredytowy oznacza zapaś na rynku budowlanym, bo niedostępność pożyczek hipotecznych, to ograniczenie popytu na zakup mieszkań. Minister finansów mówiła, że w pierwszej kolejności rząd zajął się wsparciem klientów banków, którzy już borykają się z trudnością spłat rat z tytułu kredytów hipotecznych. Dodał, że teraz politycy zastanawiają się jak wspomóc branżę deweloperską. "Myślimy, zastanawiamy się z ministrem rozwoju jak wspomóc rynek budowlany. Jakie mechanizmy zapewnić Polakom, szczególnie młodym ludziom, żeby można było myśleć o własnym mieszkaniu" - mówiła Rzeczkowska.
Krzysztof Ziemiec zapytał swojego gościa, czy będą kolejne korekty Polskiego Ładu. Magdalena Rzeczkowska odpowiedziała, że nie będzie zmian w tym programie. Zaznaczyła jednak, że pojawią zmiany w podatkach. "To, co już się realizuje, to zmiany w podatku CIT. (...) Jest jeszcze kwestia podatku minimalnego, dalszych zmian i korekty w jego kształcie. Pracujemy też nad ordynacją podatkową" - mówiła. Dodała, że jej resort nie pracuje nad żadnym nowym podatkiem, a "konsekwentnie pracują nad upraszczaniem podatku VAT". Minister finansów powiedziała, że od stycznia 2023 wejdą "grupy vatowskie". "To upraszcza rozliczenia vatowskie między grupą, więc jest to ułatwienie dla przedsiębiorców"- mówiła Magdalena Rzeczkowska.