"Suwerenna Polska będzie wspierała Mateusza Morawieckiego w tworzeniu rządu. A gwarantem przyszłości Zjednoczonej Prawicy, nie tylko Prawa i Sprawiedliwości, jest Jarosław Kaczyński" - nie pozostawia złudzeń Jacek Ozdoba. Wiceminister klimatu i poseł Suwerennej Polski był gościem Rozmowy w południe w RMF FM i Radiu RMF24.
Ozdoba przyznał, że arytmetyka na sali sejmowej jest dla Zjednoczonej Prawicy nieubłagana, ale trzyma kciuki za powodzenie misji, którą wczoraj Morawieckiemu powierzył prezydent Andrzej Duda. Jesteśmy członkami klubu Prawa i Sprawiedliwości, więc będziemy wspierali wspólnego kandydata, który jest wskazany przez pana prezydenta - powiedział.
W środę w południe mają się rozpocząć konsultacje klubowe w sprawie prezydium nowego Sejmu - zapowiedział Marek Sawicki. Poseł PSL został wskazany przez prezydenta na marszałka seniora, który poprowadzi obrady 13 listopada. Według informacji RMF FM, w prezydium nowego Sejmu może zabraknąć miejsca dla przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości. Na PiS ma czekać jedno miejsce w prezydium, ale ma być postawiony warunek. Wskazana osoba ma być poza podejrzeniem, że może być postawiona w stan oskarżenia przed Trybunałem Stanu lub wezwana przed planowane komisje śledcze. To właściwie wyklucza możliwość zgłoszenia np. obecnej marszałek Sejmu Elżbiety Witek i wicemarszałka Ryszarda Terleckiego.
To jest niepoważne z uwagi na jakość demokracji i parlamentaryzmu w Polsce (...) To jest zakłamywanie rzeczywistości, nie ma żadnych wątpliwości co do pani marszałek Witek. Jest znakomitym marszałkiem. Wykluczanie? Z jakiego powodu? (...) Dyskusja o prezydium (Sejmu - przyp. RMF FM), wymyślanie sobie pewnej strategii... Sądzę, że to jest próba zamieszania, wywołanie sztucznego wątku. Nie wierzę, że opozycja jest na tyle antydemokratyczna. Bo to antydemokratyczne, jeżeli by tak było, że są osoby wskazane, które by nie mogły zasiadać w prezydium - skomentował Ozdoba.
Z kolei na temat Marka Sawickiego, który w poniedziałek ma poprowadzić pierwsze posiedzenie Sejmu nowej kadencji jako marszałek senior, Ozdoba powiedział: Jest osobą, która spełni oczekiwania prezydenta i pierwsze posiedzenie Sejmu będzie godnie przeprowadzone (...) Z palety nazwisk, które padały w kuluarach, wybór pana Sawickiego jest nie najgorszym wyborem. Osobiście wolałbym, żeby to był ktoś sprawdzony pod względem prowadzenia takich obrad, jak na przykład Antoni Macierewicz.
Ozdoba zaprzeczył, że PiS i Suwerenna Polska stworzą osobne kluby w nowym Sejmie. Deklaracje członkowskie klubu Prawa i Sprawiedliwości zostały przez nas wypełnione, jak najbardziej będziemy w klubie PiS - powiedział. Nie jest też negocjowana umowa między obiema partiami, które tworzą Zjednoczoną Prawicę.
Najpierw zobaczymy, jak będzie wyglądała większość. Nie ma co negocjować w sytuacji, kiedy mamy trudną sytuację w parlamencie (...) My współpracujemy, jesteśmy w obozie lidera Zjednoczonej Prawicy pana premiera Jarosława Kaczyńskiego, nikt tego nie podważa (...) Jednym z elementów (porażki wyborczej - przyp. RMF FM) jest składka zdrowotna, którą my jako Suwerenna Polska wskazujemy. Dość często słyszeliśmy od obywateli, wskazywali, że to jest jeden z błędów. Co do współpracy z Prawem i Sprawiedliwością - jesteśmy w bardzo dobrych relacjach (...) Nie ma żadnej powodu do tego, żeby jakkolwiek nasze drogi się rozchodziły. Uważamy, że obóz Zjednoczonej Prawicy jest wartością, dalej jest potencjał - powiedział Ozdoba w Rozmowie w południe w RMF FM i Radiu RMF24.
Piotr Salak zapytał swojego gościa, jaka będzie przyszłość prawicy, gdy jej liderem przestanie być prezes PiS. Zasugerował, że bez Kaczyńskiego nie będzie Zjednoczonej Prawicy.
Jarosław Kaczyński jest gwarantem obozu Zjednoczonej Prawicy, więc to nie jest tylko trwałość Prawa i Sprawiedliwości, ale trwałość całej Zjednoczonej Prawicy. Nie jest tajemnicą, że różnice czy podejście do pewnych spraw są, czy były różne, a osobą, która jednoczy nasz obóz, jest premier Kaczyński. I w Prawie i Sprawiedliwości, i w obozie Zjednoczonej Prawicy, numer jeden. I droga PiS, i droga Zjednoczonej Prawicy bez prezesa Jarosława Kaczyńskiego... nie wiem, jak wyglądałaby taka przyszłość. Wolałbym sobie jej nie wyobrażać - powiedział Ozdoba. Zastąpić osobę, która wchodzi w ligę arcymistrzostwa politycznego nie jest prosto. W tej chwili na polskiej scenie politycznej po stronie prawicy byłoby ciężko znaleźć kogokolwiek, kto byłby w stanie tak sprawnie rządzić obozem Zjednoczonej Prawicy (...) Był w stanie poskromić też wielokrotnie i utrzymać w ryzach cały obóz, a to coś, co należy docenić - dodał.
Zapytany czy nowym liderem prawicy mógłby zostać Andrzej Duda, gdy przestanie być prezydentem, Ozdoba powiedział: Nie wybiegam tak w przyszłość, patrzę na realia polityczne, które są w tej chwili. Mamy trudną sytuację, jeżeli chodzi o parlament i arytmetykę sejmową. Pan premier dostał misję tworzenia rządu. A liderem obozu Zjednoczonej Prawicy jest Jarosław Kaczyński. I w tą koalicję wchodzi też Suwerenna Polska.