"Za naszych rządów wydaliliśmy ponad 100 sabotażystów lub agentów służb, którym nie dało się postawić zarzutów, bo na przykład byli pod przykrywką dyplomatyczną" - mówił w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 Marcin Ociepa, poseł PiS, były wiceszef MON. "Jeszcze nie usłyszałem niczego nowego, niż to, nad czym pracowaliśmy" - tak gość Tomasza Weryńskiego skomentował projekt "Tarczy Wschód", o którym mówił premier Donald Tusk.
Donald Tusk poinformował w poniedziałek w TVN24, że mamy w tej chwili aresztowanych dziewięciu podejrzanych z postawionymi zarzutami, którzy zaangażowali się bezpośrednio na zlecenie rosyjskich służb w akty sabotażu w Polsce. Bardzo dobrze, że zatrzymujemy ciągle sabotażystów, bo na pewno jest ich jeszcze sporo w Polsce, tak jak i agentów obcych służb, czego sędzia Szmydt jest najlepszym przykładem - mówił w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 Marcin Ociepa.
Jeśli chodzi o kwestię bezpieczeństwa, to mam alergię na polityków takich jak Donald Tusk, którzy używają tej kwestii do kampanii wyborczej - dodał. Za naszych rządów wydaliliśmy ponad 100 sabotażystów lub agentów służb, którym nie dało się postawić zarzutów, bo na przykład byli pod przykrywką dyplomatyczną - powiedział Ociepa.
Pytany o sprawę sędziego Tomasza Szmydta, Ociepa stwierdził, że "to jest przypadek wieloletniego agenta. To był sędzia, który od wielu lat był w polskim wymiarze sprawiedliwości, za wielu prezydentów i wielu premierów. To jest porażka państwa polskiego, że nie udało się go wychwycić".
Ociepa był pytany także o słowa Tuska, który mówił, że "pętla wokół Antoniego Macierewicza się zaciska". Antoni Macierewicz został wybrany wiele lat temu przez PO jako czarny charakter - skomentował poseł PiS.
Mogę tylko zapytać, dlaczego przez osiem lat poprzednich rządów Platformy Obywatelskiej pętla się zaciskała i zacisnąć się nie może. Fakty na stół. Pokażcie dokumenty, postawcie zarzuty, bo w innym wypadku tracicie powagę - zaznaczył.
Co o rządowym projekcie "Tarcza Wschód" sądzi gość Radia RMF24? Zależy, co się kryje pod tym hasłem. Donald Tusk jest mistrzem PR. Rozmawiajmy o faktach i dokumentach. Mam nadzieję, że na komisji obrony narodowej będziemy o tym rozmawiać - mówił Ociepa.
Jeżeli się za tym kryje skokowy wzrost szczelności polskiej granicy, zabezpieczenia granicy wschodniej przed ewentualnym agresorem, jest to tylko i wyłącznie kontynuacja tych wysiłków, które podjęliśmy. W ten proces weszli nowi rządzący z koalicji 13 grudnia i na potrzeby wyborów do Parlamentu Europejskiego chcą to wyeksponować. Jeszcze nie usłyszałem niczego nowego, niż to, nad czym pracowaliśmy - podkreślił.
Pytany o kwestię minowania wschodniej granicy, mówił, że "należy brać to pod uwagę", podobnie jak możliwość stworzenia drugiej linii zapory na granicy.
Gość Radia RMF24 nie ukrywał, że umocnienie polskiej granicy wschodniej może się wiązać z koniecznością wysiedlenia mieszkańców terenów przygranicznych. Wszystko jest możliwe. Są przecież instrumenty prawne, które umożliwiają tego typu operacje. Ważne, żeby to czynić z szacunkiem dla tych ludzi i poszanowaniem ich interesów. Żeby te odszkodowania, które będą otrzymywać, mogły być wystarczające do zapewnienia im życia na takim poziomie, jaki mieli do tej pory - mówił Ociepa.
Nie unikną tego faktu, że ich domostwa są w pobliżu granicy, przez którą mogą w skrajnym scenariuszu przejeżdżać obce czołgi. Wydaje się, że to także jest w ich interesie, żeby mieszkali trochę dalej od tej granicy - dodał.
Donald Tusk zapowiedział rządową komisję ds. badania wpływów rosyjskich. Przecież w poprzedniej kadencji Sejmu głosowaliśmy projekt, powołujący tę komisję do życia. PO głosowała przeciwko - skomentował Ociepa.
Poseł PiS dodał, że Tusk chce powołać de facto czwartą komisję śledczą, gdyż - zdaniem Ociepy - trzy istniejące w Sejmie się skompromitowały.
Pytany o powstanie Centralnego Portu Komunikacyjnego, Ociepa powiedział, że zapewne "nie powstanie w takiej formie i skali, na jaką my się zdecydowaliśmy".