„Podchodziłbym do tematu Europejskiej Tarczy Antyrakietowej z pewną dozą sceptycyzmu. Na pewno nie powinno prowadzić to do wycofania się z projektu, który już realizujemy” – powiedział w poniedziałek prezes PiS Jarosław Kaczyński, odnosząc się do planu budowy systemu ochrony nieba nad Polską i Europą. W trakcie konferencji mówiono również o tzw. Tarczy Wschód.
Jeżeli chodzi o kopułę, to w skali europejskiej jest to przedsięwzięcie niezwykle drogie i wymagające czasu - powiedział polityk o zapowiadanym przez premiera Tuska przystąpieniu Polski do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej (ESSI). Zagrożenia, o których wszyscy dziś mówią mogą realnie wystąpić w ciągu najbliższych lat - dodał.
Kaczyński zaznaczał, że tym, co trzeba ukończyć jest polski, czteropiętrowy system obrony przeciwlotniczej. Czy to mogłoby wchodzić w skład kopuły (europejskiej - red.)? Trudno powiedzieć - powiedział polityk. Obecnie wiadomo, że kopuła to francuskie satelity rozpoznawcze - dopowiedział.
Żelazna kopuła to rozwiązanie przeciwlotnicze, które z powodzeniem funkcjonuje w Izraelu. Prezes PiS zwracał uwagę, że wynika to z niewielkich rozmiarów tego państwa.
Zamieszkałe terytorium Izraela, to zaledwie 5 tysięcy kilometrów kwadratowych. To małe województwo z czasów, w których było 49 województw - podkreślił.
Kaczyński doprecyzował, że izraelska żelazna kopuła działa również dlatego, że "przeciwnik dysponuje sprzętem raczej średniej klasy".
Rosjanie będą mieli sprzęt najwyższej klasy. Poza tym w Europie trzeba zabezpieczyć lekko licząc ponad milion kilometrów kwadratowych - dodał.
Podchodziłbym do tego z pewną dozą sceptycyzmu. Na pewno nie powinno to prowadzić do tego, żebyśmy mieli się wycofać z projektu, który już realizujemy - podsumował prezes PiS.
System satelitarny przedstawiany, jest jako element wielowarstwowej obrony przeciwrakietowej - powiedział obecny na konferencji były minister obrony Mariusz Błaszczak. To nadużycie - ocenił.
Kiedy Tusk mówi o ESSI, to mówi o czymś czego jeszcze nie ma. Może będzie w przyszłości, ale jakim kosztem? Czy stać Polskę na to, by równolegle finansować konkurencyjny wobec naszego zaawansowanego systemu? - pytał Błaszczak.
Szef klubu PiS ocenił potencjał europejski jako "ograniczony", a największe możliwości wśród armii NATO widzi u Amerykanów i Brytyjczyków, którzy wystąpili z Unii.
To wszystko uświadcza mnie w przekonaniu, że w kampanii wyborczej Tusk sprawy obronności traktuje przedmiotowo - zaznaczył.
Szefowa Europejskiego Banku Inwestycyjnego Nadia Calvino poinformowała w poniedziałek w Warszawie, że EBI zdecydował się zainwestować 300 mln euro w polski program satelitarny.