"Mówimy tylko tyle, że człowiek ma mieć prawo wyboru, kiedy przejdzie na emeryturę. To ma być dla kobiet od 60. roku życia, a mężczyzn - od 65. roku życia" - tak o polityce Prawa i Sprawiedliwości w sprawie emerytur mówił w Porannej rozmowie w RMF FM Paweł Wdówik, wiceminister rodziny i polityki społecznej oraz pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych. Pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych opowiedział się też za wprowadzeniem emerytur bez podatku. Pytany o potencjalnych koalicjantów, Paweł Wdówik w internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM przyznał, że światopoglądowo najbliżej mu do Konfederacji.
Na konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Końskich Jarosław Kaczyński przedstawił propozycję wprowadzenia emerytur stażowych. Ma to by 38 lat pracy dla kobiet i 43 lata dla mężczyzn. Wielu komentatorów zauważa - co przypomniał Robert Mazurek - że takie świadczenia mogą być bardzo niskie. Gość RMF FM nie chciał się z tym zgodzić
Najniższa emerytura, która w tej chwili jest dostępna, to 1580 zł. Wszyscy, którzy będą chcieli na emeryturę stażową przejść, to takie pieniądze dostaną minimum, chyba że ze składek będzie wynikało więcej - zaznaczył Wdówik.
Kandydat PiS do Sejmu stwierdził, że wprowadzenie emerytur stażowych nie jest obniżeniem wieku emerytalnego. Rozmawiałem ostatnio z pielęgniarką, która powiedziała: "Boże, jak ja czekam na emerytury stażowe". Dlaczego? Dlatego że ona wtedy dostanie to, co jej ze składek będzie wynikało, ale nie mniej niż minimalną. Do tego będzie mogła dalej pracować w takim wymiarze, jaki jej będzie pasował - zaznaczył wiceminister rodziny i polityki społecznej oraz pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych.