Gangneung to miasto, w którym w trakcie igrzysk rozgrywane są wszystkie lodowe konkurencje: hokej, curling, łyżwiarstwo szybkie czy figurowe. To także tu mieszka zdecydowana większość akredytowanych na igrzyska dziennikarzy.
Główna wioska medialna podzielona została na cztery strefy. W każdej znajduje się kilka ponad 20-piętrowych wieżowców, w których zakwaterowano dziennikarzy. Wszystko wygląda jak nowoczesne, zwykłe osiedle - wioską jest jedynie z nazwy.
Pokoje 2- lub 3-osobowe z kuchnią i łazienką. Kłopot polega jedynie na tym, że cała kuchnia jest szczelnie "opakowana". Korzystać można jedynie z czajnika i mikrofalówki oraz lodówki. Reszta sprzętów jest zabezpieczona już z myślą o prywatnych mieszkańcach, którzy wprowadzą się tu po zakończeniu igrzysk.
Oczywiście nam - dziennikarzom - trzeba było zapewnić różne usługi i ułatwienia. Zacznijmy może od stołówki. Ta znajduje się... w podziemnym garażu. Przygotowano ogromną powierzchnię podzieloną na dwie części. Osobną stołówkę mają też do dyspozycji wolontariusze. Dziś dziennikarze chcący odespać długą ceremonię otwarcia igrzysk tuż przed zakończeniem śniadania ustawili się w gigantycznej kolejce i nie wszyscy zdążyli by wejść na stołówkę w wyznaczonym czasie.