W związku ze zbliżającym się 100-leciem odzyskania niepodległości dyrektor Biblioteki Polskiej Piosenki Waldemar Domański oraz Ewa Kornecka z kabaretu Loch Camelot chcą skierować list otwarty do Prezydenta RP w sprawie niezbędnej korekty hymnu państwowego.
Śpieszę uspokoić, że nie chodzi o zmianę tekstu ani melodii Mazurka Dąbrowskiego. Krakowscy artyści uważają, że w ustawie o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych należy zapisać nową tonację. Ich zdaniem - ugruntowanym wieloletnim prowadzeniem "Lekcji śpiewania" w święta państwowe oraz religijne - zamiast F-dur powinno być D-dur, a może nawet C-dur.
Obecna tonacja jest według pomysłodawców korekty zbyt wysoka dla nie kształconego w śpiewie człowieka. Radzą sobie z nią bez trudu artyści operowi i inni zawodowi wokaliści, ale nie przeciętny obywatel.
Czy w 100. rocznicę powrotu Polski na mapę Europy zaśpiewamy nasz hymn w wygodniejszej tonacji?