Dwa dni przed 12. rocznicą śmierci pułkownika Ryszarda Kuklińskiego minister obrony narodowej Antoni Macierewicz wystąpił do prezydenta Andrzeja Dudy z wnioskiem o awans generalski dla "pierwszego polskiego oficera w NATO".
To się należy pamięci pułkownika, to należy się też polskiej armii, która musi mieć wzory jasne i odróżniać co jest dobre, a co jest złe. Żołnierze muszą wiedzieć kiedy mają do czynienia ze zdradą, a kiedy z bohaterstwem - powiedział "Niezależnej" Macierewicz.
To wspaniała wiadomość dla wszystkich Polaków (a jest ich coraz więcej, w dużej mierze dzięki znakomitemu filmowi Władysława Pasikowskiego pt. "Jack Strong"), którzy uważają płkownika Kuklińskiego za jednego z największych bohaterów z czasów zimnej wojny, w tym dla piszącego te słowa, jego byłego reprezentanta prasowego oraz rzecznika Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie. To właśnie POKiN od dnia śmierci Pułkownika 11 lutego 2004 roku apelowało do każdego kolejnego Prezydenta RP o zaliczenie go w poczet kawalerów Orderu Orła Białego i o awans generalski.
W ostatnim liście do prezydenta Andrzeja Dudy napisaliśmy m.in.:
"Płk Kukliński znacznie przyczynił się do tego, że zimna wojna między Związkiem Sowieckim i zniewolonymi przez niego państwami Europy środkowo-wschodniej a Zachodem nie przekształciła się w planowane przez imperium zła do połowy lat 80. ubiegłego wieku atomowe starcie, po którym Polska zniknęłaby z mapy świata. Był on niezłomnym żołnierzem niepodległości, który z narażeniem życia własnego oraz rodziny podjął się z patriotycznych pobudek oraz w zgodzie z honorem oficerskim samotnej misji w obronie światowego pokoju oraz dla odzyskania suwerenności przez nasz kraj."
Mam nadzieję, że Prezydent RP przychyli się do wniosku ministra obrony narodowej, a także spełni prośbę Porozumienia w sprawie uhonorowania bohatera narodowego największym klejnotem Rzeczypospolitej, jakim jest Order Orła Białego. Będą to najlepsze dowody tego, jak nowa głowa państwa ocenia najnowszą historię Polski, w której trzeba wyraźnie oddzielić tych, którzy z ogromnym poświęceniem służyli racji stanu niepodległej Rzeczypospolitej - jak płk Ryszard Kukliński - od jej zdrajców wiernie wysługujących się Moskwie w zniewalaniu własnych rodaków, jak generał Wojciech Jaruzelski.