W Stanach Zjednoczonych mija już euforia, towarzysząca inauguracji prezydenta Baracka Obamy. Pozostają nadzieje, które wielu Amerykanów wiąże z nową administracją. Pozostaje dystans, z jakim odnoszą się do niego konserwatyści. Przychodzi jednak teraz czas na działania i to z działań, a nie słów, Obama będzie rozliczany. Miałem okazję w minionych tygodniach rozmawiać z ekspertami, którzy o Waszyngtonie i amerykańskiej prezydenturze wiedzą bardzo dużo. Zachęcam do wysłuchania tych rozmów, w których pytałem między innymi o ocenę pierwszych decyzji Obamy.
Traktuję te rozmowy trochę jako bilans otwarcia nowego prezydenta. Teraz przyjdzie czas na to, by oceniać go po czynach...