Masz przed sobą trudną rozmowę z żoną? O pieniądzach, wychowaniu dzieci, czy wizycie u teściów? Jest już sposób na łagodzenie małżeńskich sporów. Najnowsze odkrycie szwajcarskich naukowców może pomóc wam przeprowadzić taką rozmowę, możliwie jak najspokojniej.
Pomaga oksytocyna, zwana hormonem miłości. Badania pokazały, że pary którym przed trudną rozmową podawano do nosa spray z oksytocyną, radziły sobie lepiej. Hormon pomagał im nie stawiać sprawy na ostrzu noża i łagodniej dochodzić do porozumienia. Ci, którzy go otrzymali okazywali mniej negatywnych emocji, a badania pokazały u nich znacznie niższy poziom kortyzolu, hormonu stresu, niż u tych, którym podano placebo. Oksytocyna wydziela się w organizmie kobiety podczas porodu, wiadomo też, że seks jest naturalnym sposobem na podwyższenie poziomu tego hormonu w organizmie. Są jednak nadzieje, że uda się stworzyć pastylki, albo i spray do nosa, który pomoże w rozwiazywaniu sporów tam, gdzie z oczywistych względów naturalne metody zawodzą, choćby rozwiązywaniu sporów politycznych...