Bezpieczeństwo telefonów komórkowych, ryzyko, ze mogą powodować choroby nowotworowe, to jedno z ważnych pytań współczesnej medycyny. Teraz okazuje się, że aparaty mogą wpływać na mózg także w inny sposób. Czyżby komórki mogły kontrolować nasze myśli?
I nie chodzi tu o kontrolę "w przenośni", jako źródło informacji i sposób kontaktu z innymi, ale dosłownie, można powiedzieć na poziomie fizjologicznym. Badania przeprowadzone przez dwa zespoły naukowe, w Australii i Wielkiej Brytanii pokazały, że fale elektromagnetyczne emitowane przez komórki mogą wpływać na nasze fale mózgowe. W pobliżu telefonu zaobserwowano znaczny wzrost amplitudy fal alfa, które są uznawane za obraz poziomu emocji i koncentracji. Co więcej, okazało się, że efekt utrzymywał się jeszcze jakiś czas po tym, jak telefon został wyłączony. To mogło prowadzić na przykład do kłopotów z zasypianiem. Nie ma wątpliwości, że komórki, choć niezwykle użyteczne, sprawiają czasem, że nasze życie staje się bardziej nerwowe. Okazuje się, że może się to wiązać nie tylko z treścią prowadzonych przez nas rozmów.