Co mają wspólnego wyrazy „książka” oraz „zakład”? W polszczyźnie różnią się wszystkim. Jednak w globalnym języku, jakim jest angielski, dla oka i ucha są identyczne. „Book” znaczy zarówno „książka” jak i „zakład”. To jest zawsze znaczące powinowactwo przed ogłoszeniem laureatki albo laureata Nagrody Nobla z Literatury. Poprzedzają bowiem tę chwilę zakłady bukmacherskie, z listami nazwisk autorek i autorów książek typowanych jako faworytki i faworyci.
... Haruki Murakami, Can Xue, Gerald Murnane, Jon Fosse, Ludmiła Ulicka, Thomas Pynchon, Margaret Atwood, Mircea Cartarescu, Pierre Michon, Salman Rushdie, Anne Carson, César Aira, Edna O’Brien, Garielle Lutz, Ngugi Wa Thiong’o, Péter Nádas, Andrij Kurkow, Don DeLillo, Emmanuel Carrère, Hélène Cixous, Homero Aridjis, Hwang Sok-Yong, Karl Ove Knausgård, László Krasznahorkai, Mia Couto, Michel Houellebecq, Sebastian Barry, Ryszard Krynicki, William T. Vollmann, António Lobo Antunes, Colson Whitehead, Dag Solstad, Dawid Grosman, Edmund White, Hamid Ismailov, Han Kang, Ismail Kadare, Ivan Klima, Jamaica Kincaid, Joyce Carol Oates, Mahmoud Dowlatabadi, Marie Ndiaye, Marilynne Robinson, Martha Nussbaum, Maryse Condé, Nuruddin Farah, Robert Coover, Robert Macfarlane, Scholastique Mukasonga, Yan Lianke, Alexis Wright, Amitav Ghosh, Ivan Vladislavic, Linton Kwesi Johnson, Wendell Berry, Władimir Sorokin, Ali Smith, Botho Strauss, Chimamanda Ngozi Adichie, Claudio Magris, J.K. Rowling, Ko Un, Murray Bail, Stephen King, Yu Hua, Zoë Wicomb ...
To już rytuał: targowisko próżności. Mimo to warto się zapoznać z listą typowanych pań i panów.
Obsesyjnie podkreślam różnice płci, zgodnie z kanonami politycznej poprawności. W tym roku w rankingu pojawiła się osoba określana w angielskiej Wikipedii jako "transgender woman". Bardzo jestem ciekaw twórczości Garielle Lutz. Nie ma (jeszcze) polskich tłumaczeń, i może literacki Nobel by to zmienił? Być może warto sięgnąć choćby po zbiór jej opowiadań pt. "Stories in the Worst Way"?
Poruszyłem ten wątek w moim podcaście, jako jeden z wielu noblowskich motywów. Sprawdźcie i oceńcie sami czy literatura piękna to dziedzina dla pięknoduchów. Moim zdaniem to wierny obraz naszego życia w przeróżnych przejawach: od twardego realizmu po totalne fantazmaty. Na ten szeroki wachlarz w rękach twórców zwrócił uwagę historyk idei i publicysta dr Wojciech Engelking.
Anna Dziewit-Meller (pisarka, dziennikarka, autorka książek dla dzieci, wokalistka i gitarzystka rockowa, redaktor naczelna Grupy Wydawniczej Foksal) w rozmowie ze mną skupiła się m.in. na pisarzach, uznawanych często za skandalistów, prowokatorów ... do myślenia. Warto wyrobić sobie na podstawie mojego wywiadu własną opinię o życiu i twórczości Michela Houellebecqa i Salmana Rushdiego. A także zastanowić się, jakie są granice literatury. Akademia Szwedzka łamie często kanony. Dowód - literacki Nobel dla Boba Dylana amerykańskiego barda z gitarą i harmonijką ustną. Może znów przyszedł czas na takie gatunkowe przekroczenie.
Nie znaczy to, że nagrody nie może zgarnąć "klasyk" - np. Amerykanin Don DeLillo, albo jego tajemniczy krajan Thomas Pynchon (mówiąc żartem: kanoniczny postmodernista). O literaturze twardo stąpającej po ziemi, o twórczości zakotwiczonej w prawdziwym, a nie wymyślonym życiu, rozmawiałem z jednym z najwybitniejszych polskich pisarzy Kazimierzem Orłosiem, autorem głośnej powieści sprzed wielu lat pt. "Cudowna melina". Pytałem o korzenie życia, o źródła pisarskiej wyobraźni, o rezerwuar uczuć i opowieści. Czy to także najbliższa rodzina, najbliższy krąg ludzi? Kazimierz Orłoś potwierdził.
Różne bywają jednak rodzinne perypetie polskich pisarek i pisarzy, nie zawsze różowe było życie osobiste naszych noblistek i noblistów. Znakomicie opisuje te rozmaite odcienie pisarz Sławomir Koper w swojej książce "Nobliści skandaliści".
Zanim zegary wskazały godzinę 13:00 piątego dnia października 2023 roku można było sobie pospekulować. Zawsze można popuścić wodze fantazji. Ileż to już było "totalnych zaskoczeń" w historii tej najbardziej prestiżowej nagrody w światku literackim! Jak co roku mamy "pewniaków", którzy są "pewniakami" od lat, co znaczy - wybaczcie tautologię - że nic tu nie jest pewne.
Znamy nazwiska tych, którzy zostali laureatami literackiego Nobla w przeszłości. Można sobie zrobić powtórkę. Zachęcam do wysłuchania skromnej lekcji literatury docenionej i wycenionej. W tym roku sumka jest rekordowa: 11 milionów koron szwedzkich czyli 4 miliony 270 tysięcy złotych. Niebagatelna kwota!
Może ważniejsza jest jednak cena sławy? Tego na żadne pieniądze przeliczyć się nie da.