Na skoczni Kulm w austriackim Bad Mitterndorf mają rozpocząć się dziś mistrzostwa świata w lotach narciarskich. Mają... o ile pozwoli na to wiatr. W Bad Mitterndorf wczoraj mocno wiało i jeżeli na rozegranie kwalifikacji nie pozwoli dziś wiatr, to jutrzejszy konkurs zostanie rozegrany bez nich. W kadrze na mistrzostwa świata znalazło się pięciu naszych reprezentantów: Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek. Tytułu bronić będzie Norweg Marius Lindvik, który dwa lata temu triumfował w Vikersund.
Mistrzostwa świata mają rozpocząć się dziś o 14. Wtedy mają ruszyć kwalifikacje do konkursu, w którym inaczej niż na skoczni dużej zobaczymy nie 50, a 40 zawodników. Po pierwszej serii dwudniowych zawodów odpada dziesięciu, pozostali rywalizują do końca w czterech seriach. Prognozy pogody na dziś w Bad Mitterndorf nie są jednak optymistyczne. Organizatorzy na razie nie przewidują zmian w programie, treningi mają więc ruszyć o 11:30, a kwalifikacje o 14 - zapowiedział szef zawodów Harald Haim. Organizatorzy mają jednak przygotowany plan B.
Ten zakłada, że w przypadku niekorzystnej pogody odwołane zostaną czwartkowego treningi i kwalifikacje, a w piątek przeprowadzone zostałyby dwa skoki treningowe (początek o 11.30), a o 14 konkurs z udziałem 47 zgłoszonych zawodników. W polskiej kadrze na MŚ znaleźli się Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek.
Trudno oczekiwać, że Biało-Czerwoni w Bad Mitterndorf włączą się do walki o czołowe lokaty. Polacy nie zachwycają formą w obecnym sezonie. Żyła, Kubacki, Stoch i Zniszczoł są w trzeciej dziesiątce generalnej klasyfikacji Pucharu Świata. Jeszcze ani razu nie znaleźli się w pierwszej dziesiątce indywidualnego konkursu. W ostatnią niedzielę na zakończenie PolSKIego Turnieju w Zakopanem Zniszczoł zajął 11. miejsce. W Pucharze Narodów Polacy zajmują szóstą pozycję i wyraźnie przegrywają z Austriakami, Niemcami, Słoweńcami, Norwegami i Japończykami.
Głównym kandydatem do zwycięstwa w Bad Mitterndorf jest lider klasyfikacji generalnej PŚ - Stefan Kraft, który w tym sezonie wygrał siedem konkursów indywidualnych, w tym ostatni w Zakopanem. Austriak w swojej bogatej karierze już 109 razy stawał na podium indywidualnych zawodów PŚ, czym pobił rekord legendarnego Fina Janne Ahonena. Kraft jest też brązowym medalistą poprzednich MŚ. Indywidulanie tytuł będzie bronił Marius Lindvik, który dwa lata temu triumfował w Vikersund. Szansę na triumf ma również wicelider Pucharu Świata - Niemiec Andreas Wellinger oraz Japończyk Ryoyu Kobayashi - tegoroczny triumfator Turnieju Czterech Skoczni. O czołowe lokaty mogą powalczyć też Słoweńcy: Lovro Kos oraz bracia Peter i Domen Prevc. Słoweńcy na mamucich skoczniach zawsze prezentują się dobrze. Oni też bronią trofeum w konkursie drużynowym. Będą musieli jednak radzić sobie bez Anze Laniska, który zerwał więzadło poboczne w prawym kolanie i czekają go przynajmniej dwa miesiące przerwy.