Jagiellonia Białystok pokonała na wyjeździe faworyzowaną FC Kopenhagę w meczu Ligii Konferencji. Białostocczanie gola na wagę zwycięstwa zdobyli w ostatniej minucie doliczonego czasu gry.

To był niespodziewanie dobry dzień dla polskich drużyn w europejskich pucharach. Legia Warszawa pokonała w Warszawie Betis Sewilla 1:0. Niedługo później z tryumfu cieszyć się mogli piłkarze i kibice Jagiellonii Białystok.

W rozegranym w czwartkowy wieczór na wyjeździe meczu pierwszej kolejki fazy ligowej Ligi Konferencji Jagiellonia Białystok wygrała 2:1 (0:1) z FC Kopenhaga.

Jaga musiała odrabiać straty, bo już w 12. minucie gospodarze udokumentowali swoją przewagę na boisku bramką Pantelisa Hatzidiakosa. Pod koniec pierwszej połowy Białostocczanie zdołali się otrząsnąć i mecz stał się bardziej wyrównany. Na konkrety przyszło jednak poczekać do drugiej połowy, gdy fantastyczne trafienie zanotował Afimico Pululu, który piętą skierował piłkę do siatki.

Angolczyk grający w barwach Jagielloni był również bohaterem ostatniej akcji, gdy w 8 minucie doliczonego czasu gry doskonale wypatrzył Churlinova, a ten w sytuacji sam na sam pewnie pokonał bramkarza Kopenhagi. FC Kopenhaga - Jagiellonia Białystok 1:2.

Bramki: 1:0 Pantelis Hatzidiakos (12-głową), 1:1 Afimico Pululu (51), 1:2 Darko Churlinov (90+8).

Żółte kartki: FC Kopenhaga - Marcos Lopez, Andreas Cornelius. Jagiellonia - Kristoffer Hansen, Aurelien Nguiamba, Michal Sacek, Tomas Silva, Sławomir Abramowicz.

Sędzia: Robert Harvey (Irlandia). Widzów: 22 500.