Potwierdziły się doniesienia medialne - Vincent Kompany, były trener angielskiego Burnley, z którym spadł z Premier League, został nowym szkoleniowcem Bayernu Monachium. Belg podpisał kontrakt obowiązujący do czerwca 2027 roku.

38-letni Vincent Kompany, były wielokrotny reprezentant Belgii, prowadził do tej pory angielski zespół Burnley, który w zakończonym niedawno sezonie spadł z Premier League.

Miał kontrakt do 2028 roku, ale nie poinformowano o warunkach finansowych jego odejścia. Szkoleniowiec zastąpił w bawarskiej ekipie Thomasa Tuchela, który drużynę prowadził niewiele ponad rok.

O przejściu Belga z Burnley do ekipy z Bawarii oba kluby poinformowały jednocześnie.

"Doceniamy prestiż klubu takiego jak Bayern Monachium i szanujemy decyzję Vincenta, który ma ambicje, by korzystać z nowych możliwości" - oświadczyło Burnley.

"Wszyscy w klubie zgadzamy się, że Vincent Kompany jest właściwym trenerem dla Bayernu Monachium i nie możemy się doczekać współpracy z nim" - napisał z kolei dyrektor generalny ekipy z Bawarii Jan-Christian Dreesen.

Nikt nie chciał trenować piłkarzy Bayernu

Zatrudnienie byłego kapitana Manchesteru City i 89-krotnego reprezentanta Belgii kończy dosyć rozpaczliwe poszukiwania przez Bayern Monachium nowego trenera, gdy w lutym poinformowano, że Thomas Tuchel odejdzie po sezonie.

Bawarczykom odmówili m.in. Xabi Alonso, Julian Nagelsmann i Ralf Rangnick, co według mediów miało wstrząsnąć działaczami klubu, na ogół stawiającymi na swoim. Nawet namawianie Tuchela do dalszej pracy nie przyniosło rezultatu.

Drużyna z Bawarii miała wyjątkowo nieudany sezon. Po 11 kolejnych mistrzostwach kraju tym razem zajęła dopiero trzecie miejsce w Bundeslidze, z gigantyczną stratą 17 punktów do Bayeru Leveruksen.

Po raz pierwszy od sezonu 2011/2012 roku klub z Monachium nie zdobył żadnego trofeum.