Legia Warszawa zrobiła duży krok w kierunku awansu do czwartej rundy eliminacji Ligi Konferencji. Warszawianie wygrali na wyjeździe z Broendby Kopenhaga 3:2 (1:2).
Rewanż zostanie rozegrany 15 sierpnia w Warszawie.
W poprzedniej rundzie eliminacji Legia pokonała w dwumeczu 11:0 walijskie Caernarfon Town. Jednak w ostatniej kolejce ekstraklasy na własnym stadionie przegrała 1:2 z Piastem Gliwice.
Wicemistrzowie Danii mieli być bardziej wymagającym rywalem. W 19. minucie Clement Bischoff podał w pole karne do Filipa Bundgaarda, który strzałem po ziemi pokonał bramkarza Kacpra Tobiasza. Legia odpowiedziała pięć minut później. Bartosz Kapustka dośrodkował do Tomasa Pekharta, który strzelił z woleja i wyrównał na 1:1.
Bundgaard w 36. min przedarł się lewym skrzydłem i wystawił piłkę Mathiasowi Kvistgaardenowi, który z bliska wpakował ją do bramki. Potem Claude Goncalves przymierzył z dystansu, ale bramkarz Patrick Pentz był dobrze ustawiony.
Na początku drugiej połowy Daniel Wass uderzył zza pola karnego, a piłka przeleciała obok słupka. W 67. min Kapustka wypatrzył wbiegającego w pole karne Goncalvesa, który strzelił z bliska, ale trafił w bramkarza.
Piłkarze Broendby w 71. min stracili piłkę na swojej połowie pod wpływem wysokiego pressingu Legii. Luquinhas podał do Blaza Kramera, który po chwili oddał mu piłkę, a brazylijski pomocnik wyrównał na 2:2.
Ryoya Morishita pod koniec meczu zmienił Kapustkę. Japończyk odegrał kluczową rolę w 87. min, gdy strzelił gola na 3:2 po podaniu Kramera. Początkowo sędzia nie uznał gola, ale po konsultacji z VAR okazało się, że nie było spalonego i bramka została zdobyta prawidłowo.