Komisja Dyscyplinarna UEFA ukarała Olympique Lyon i Besiktas Stambuł wykluczeniem z europejskich pucharów na najbliższy sezon, w którym się do nich zakwalifikują - przy czym kara została zawieszona na dwa lata. Kluby muszą również zapłacić po 100 tysięcy euro grzywny. To konsekwencje wydarzeń, do których doszło podczas czwartkowego spotkania obu zespołów w 1/4 finału Ligi Europejskiej.
Rozgrywany w Lyonie mecz rozpoczął się z 45-minutowym opóźnieniem po tym, jak fani Olympique wbiegli na boisko, by chronić się przed petardami i innymi przedmiotami rzucanymi z górnej trybuny przez kibiców Besiktasu. W zamieszaniu o zachowanie spokoju apelował przez mikrofon, z płyty boiska, prezes Olympique Jean-Michel Aulas. Na trybunach doszło do burd.
Sprawą zajęła się UEFA.
Francuski klub (którego zawodnikiem jest Maciej Rybus) europejska federacja uznała winnym nieodpowiedniego zabezpieczenia stadionu i naruszenia wymogów bezpieczeństwa. W uzasadnieniu kary Komisja Dyscyplinarna pisze również o zachowaniu kibiców Olympique: zamieszkach, odpalaniu rac i wtargnięciu na murawę po drugim golu dla ich zespołu.
Turecki klub został ukarany za zachowanie swoich fanów: w podanym przez UEFA uzasadnieniu czytamy o burdach, odpalaniu rac i rzucaniu w tłum przedmiotów.
Do zamieszek z udziałem kibiców obydwu drużyn doszło w Lyonie także kilka godzin przed rozpoczęciem spotkania, kiedy przez centrum miasta maszerowało około 15 tysięcy tureckich fanów.
W czwartek Olympique i Besiktas rozegrają w Stambule rewanż. W spotkaniu nr 1 górą był Olympique, który wygrał 2:1.
(e)