W Krakowie kilka tysięcy kibiców świętowało historyczny awans do ekstraklasy najstarszego piłkarskiego klubu. Jeszcze 3 lata temu Cracovia musiała bronić się przed spadkiem do IV ligi. Po 20 latach "Pasy" wracają do grona najlepszych. Teraz Kraków czekają derby.
Cracovia zorganizowała wczoraj wieczorem wielką fetę z okazji awansu piłkarzy do ekstraklasy. Na stadion przy ul. Kałuży przyszło 5 tys. kibiców. Strzelały korki szampana i śpiewano "sto lat". Szefowie Cracovii mają duże ambicje - teraz ich celem jest gra drużyny w europejskich pucharach.
Awans Cracovii do ekstraklasy oznacza, że stolicę Małopolski czekają derby. Kibice obu drużyn mówią o świętej wojnie. Może być niebezpiecznie. A o tym, jak można uniknąć świętej wojny, posłuchaj w relacji londyńskiego korespondenta RMF Bogdana Frymorgena.
Można też mieć nadzieję, że krakowscy kibice okażą się równie mocno zdyscyplinowani, jak niemieccy. Tam między fanami, np. dwóch monachijskich drużyn Bayernu i TSV 1860, rywalizacja jest iście pokojowa; po meczach rzadko można usłyszeć o jakichś bójkach. Co więcej zdarza się, że kibice się jednoczą. Posłuchaj relacji berlińskiego korespondenta RMF Tomasza Lejmna.