Polscy tenisiści awansowali do Grupy I strefy Euroafrykańskiej Pucharu Davisa. Po zwycięstwie debla Fyrstenberg/Matkowski biało-czerwoni prowadzą z Białorusią 3:0 - tej straty rywale już nie odrobią.
Łódź okazała się bardzo szczęśliwa dla naszych tenisistów, którym wystarczyły zaledwie trzy pojedynki by zapewnić sobie awans. Kropkę nad "i" postawili dziś Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski, którzy po długim meczu pokonali Aleksandea Burego i Maksa Mirnyja 6:4, 7:6 (7:5), 6:7 (3:7), 6:4.
W piątek pierwsze punkty dla naszej kadry zdobyli singliści - Łukasz Kubot bez straty seta wygrał z Dmitrijem Żyrmontem, a Jerzy Janowicz również 3:0 pokonał Władimira Ignatika.
Jutro panowie zmienią rywali i rozegrają ostatnie pojedynki. Ich wynik nie będzie miał już znaczenia. Przy prowadzeniu 3:0 rywale nie są w stanie odrobić strat. Powrót na zaplecze elity, z którego Polacy spadli dwa lata temu, stał się faktem!