Maratoński mecz na Australian Open zakończony sensacyjną porażką faworyta. Rozstawiony z numerem piątym Rosjanin Daniił Miedwiediew przegrał z 19-letnim, zajmującym 121. miejsce w światowym rankingu Amerykaninem Learnerem Tienem 3:6, 6:7 (4-7), 7:6 (10-8), 6:1, 6:7 (7-10). Spotkanie 2. rundy wielkoszemowego turnieju tenisowego trwało prawie pięć godzin.
Miedwiediew był zdecydowanym faworytem pierwszego pojedynku tych zawodników w cyklu ATP, tym bardziej że w trzech z czterech poprzednich edycji imprezy w Melbourne grał w finale. Z kolei Tien debiutuje w Australian Open, a do turnieju głównego dostał się przez kwalifikacje. Wcześniej w turniejach wielkoszlemowych rozegrał zaledwie trzy mecze - i wszystkie przegrał.
Spotkanie trwało cztery godziny i 49 minut i było pełne zwrotów akcji, m.in. w tie-breaku trzeciego seta, gdy Rosjanin obronił piłkę meczową. Z kolei w ostatniej partii, przy stanie 5:5 i 15-15, na korcie pojawiły się krople deszczu i sędzia zarządził przerwę. Po kilku minutach udało się wznowić rywalizację wyraźnie zmęczonych tenisistów. Wówczas było około 2.30 czasu lokalnego, a mecz potrwał jeszcze prawie pół godziny.
Ta pauza gorzej wpłynęła na Tiena, który początkowo nie potrafił wrócić do rytmu sprzed kilku minut i został przełamany. Wydawało się, że świetnie serwujący Miedwiediew rozstrzygnie pojedynek na swoją korzyść w 12. gemie, jednak wtedy Amerykanin odzyskał rezon i serią błyskotliwych zagrań wytrącił rywalowi z rąk przewagę przełamania.
Tien został najmłodszym zawodnikiem z USA, który awansował do 3. rundy Australian, od kiedy w 1990 roku zakwalifikował się do niej wówczas 18-letni Pete Sampras. Jego kolejnym rywalem będzie 69. w rankingu ATP Francuz Corentin Moutet.