W sobotę w Warszawie odbędzie się 55. edycja Rajdu Barbórka. Ta impreza to ukłon w stronę kibiców i symboliczne zakończenie rajdowego sezonu w Polsce. Do rywalizacji przystąpią zawodnicy, których rzadko oglądamy na krajowych trasach jak mistrz Europy Kajetan Kajetanowicz, Wocjeich Chuchała, Jakub Brzeziński czy Aleks Zawada. Na starcie nie zabraknie też mistrza Polski Filipa Nivetta. Jak zwykle swoje umiejętności zaprezentują także przedstawiciele innych sportów motorowych jak choćby specjalizująca się w off-roadzie Klaudia Podkalicka.
Rajd Barbórka to impreza, która nie wybacza błędów. Cały rajd to zaledwie 25 kilometrów ścigania. To wymaga od kierowców pełnej koncentracji i nie zostawia miejsca na jakikolwiek błąd. Tak naprawdę nietrafiony bieg, przestrzelony zakręt - to wszystko może już decydować o wyniku. Na normalnym rajdzie jest czas by te sekundy odrobić. Na Barbórce tego typu błąd może oznaczać koniec marzeń o zwycięstwie - Tomasz Gryc, który w Warszawie pojedzie Fordem Fiestą R5. Nie on jeden zdecydował się wystartować w Barbórce mocniejszym samochodem niż ten, którego używał przez cały sezon. Rajd Barbórka to bowiem także wyścig zbrojeń. Te samochody-potwory nie zawsze w Barbórce można odpowiednio wykorzystać. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że jednak najwygodniej jest jechać samochodem, który się zna. W tak krótkim rajdzie nie ma czasu na eksperymenty - konkluduje Gryc.
Niektórzy jednak decydują się na eksperymenty, bo po prostu mogą spełniać marzenia czy podziękować kibicom za wsparcie. Na taki krok zdecydował się Kajetan Kajetanowicz. Mistrz Europy, który powalczy o piątą wygraną w Barbórce wystartuje w rajdzie samochodem klasy WRC.
Tym startem chciałbym podziękować wszystkim fanom i kibicom za wsparcie i wiarę w to, że uda się po raz trzeci zostać Rajdowym Mistrzem Europy. Sportowiec potrzebuje kibiców i pozytywnych emocji. Dostarczaliście je nam podczas tegorocznego sezonu. Postanowiłem za to podziękować, podejmując kolejne wyzwanie. Prowadzenie Forda Fiesty WRC w najnowszej specyfikacji to dla mnie nagroda, ale przede wszystkim wielkie doświadczenie. Niełatwo będzie wykorzystać jego pełne możliwości podczas pierwszego startu. Barbórka Warszawska to krótki rajd, wymagający niezwykłej precyzji, którą po przesiadce do samochodu WRC trudno będzie odnaleźć w szybkim tempie - przewiduje Kajetanowicz.
Rajd Barbórka i jego krótkie, techniczne odcinki specjalne to także wyzwanie dla pilotów. To odcinki, które piloci najmniej lubią. Tak zwane Mickey Mousy. Mnóstwo słupków, trzeba się w tym wszystkim odnaleźć. Na normalnym odcinku dobrze widać zakręt na drodze. Jeśli zakręt wyznacza słupek to jest trudniej. Trzeba patrzeć nie tylko na notatki, ale też częściej zerkać na trasę. To duże wyzwanie dla pilota - przekonuje Kamil Heller, który w tym sezonie wywalczył Mistrzostwo Polski jako pilot Filipa Nivetta.
Rajd Barbórka rozpocznie się jutro już o 8.00 rano odcinkiem specjalnym na Bemowie, który kierowcy pokonają łącznie trzykrotnie. Dwa razy będzie można ich dopingować na torze w Modlinie. Wieczorem najlepsi tradycyjnie zaprezentują się na Kryterium Asów, a więc na odcinku specjalnym Karowa, który zapewne tradycyjnie przyciągnie tysiące kibiców. Zwycięzcę Rajdu Barbórka poznamy późnym wieczorem.
Harmonogram 55. Rajdu Barbórka:
OS 1 Autodrom Bemowo - od 8:00 do ok. 9:40
OS 2 Tor Modlin - od 9:05 do ok. 10:45
Serwis Autodrom Bemowo - od 10:17 do ok. 12:17
OS 3 Autodrom Bemowo - od 10:50 do ok. 12:20
OS 4 Tor Modlin - od 11:55 do ok. 13:25
Serwis Autodrom Bemowo - od 13:07 do ok. 15:07
OS 5 Autodrom Bemowo - od 13:40 do ok. 15:10
Serwis Karowa - od 16:00 do ok. 21:00
OS Karowa Pokazy - od 17:00 do ok. 18:20
OS Kryterium Karowa - od 18:30 do ok.. 21:00
Wręczenie Nagród Karowa - od 21:00 do ok. 21:30
(m)