Rosjanki będą pierwszymi - i bardzo wymagającymi - rywalkami polskich siatkarek w europejskim turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro, który rozpoczyna się dzisiaj w Ankarze. Mistrzynie Europy uchodzą za głównego kandydata do awansu.

Rosjanki będą pierwszymi - i bardzo wymagającymi - rywalkami polskich siatkarek w europejskim turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro, który rozpoczyna się dzisiaj w Ankarze. Mistrzynie Europy uchodzą za głównego kandydata do awansu.
Zawodniczka reprezentacji Polski siatkarek Katarzyna Skowrońska-Dolata podczas treningu w Szczyrku, gdzie biało-czerwone przygotowywały się do turnieju kwalifikacyjnego w Ankarze /Grzegorz Momot /PAP

To będzie niezwykle trudna, jeśli nie najtrudniejsza, przeprawa podopiecznych trenera Jacka Nawrockiego. Rosjankom niewiele zabrakło, by bilety do Rio de Janeiro wywalczyć już podczas Pucharu Świata - zajęły wówczas trzecią lokatę, tracąc do drugich w klasyfikacji Chinek zaledwie jeden punkt.

Niepowodzenie w Japonii reprezentacja "Sbornej" powetowała sobie w rozgrywanych w Holandii mistrzostwach Europy, na których po raz drugi z rzędu wywalczyła złoty medal.

Do Ankary trener Rosjanek Jurij Mariczew zabrał bardzo podobny skład jak na mistrzostwa Starego Kontynentu - w kadrze są niemal wszystkie największe gwiazdy. Zabrakło Jekateriny Gamowej, która pożegnała się z reprezentacją, natomiast kolejny powrót zanotowała niezwykle doświadczona przyjmująca Lubow Sokołowa.

Grę najbliższego rywala wysoko ocenia Aleksandra Jagieło, która w swojej karierze stoczyła wiele pojedynków z Rosjankami. Te ostatnie mistrzostwa Europy, na których zdobyły złoty medal, pokazały, że są zespołem kompletnym. Kiedyś gra Rosjanek opierała się tylko na mocnym ataku, ale teraz bardzo dobrze bronią i przyjmują - podkreśliła siatkarka.

Atutem polskiej reprezentacji ma być doświadczenie. W Ankarze wystąpią m.in. cztery złote medalistki mistrzostw Europy sprzed 10 i 12 lat - Katarzyna Skowrońska-Dolata, Izabela Bełcik, wspomniana Jagieło oraz Sylwia Pycia. Trzy pierwsze właśnie w Ankarze zdobyły historyczny tytuł.

Polki od tygodnia przygotowywały się do turnieju w stolicy Turcji. Rozegrały tam dwa sparingi - pokonały Chorwatki 4:1, a z ekipą gospodyń przegrały 2:3.

Mecz Polska - Rosja rozpocznie się o godzinie 15:30. Kolejnymi rywalkami biało-czerwonych będą Belgijki (5 stycznia) i Włoszki (7 stycznia). W drugiej grupie rywalizować będą Turcja, Niemcy, Holandia i Chorwacja. Awans do Rio zapewni sobie tylko zwycięzca turnieju, natomiast drugi i trzeci zespół uzyskają prawo gry w światowym turnieju kwalifikacyjnym, który na przełomie maja i czerwca rozegrany zostanie w Japonii.

(edbie)