Włoch Franceso Cantando zdobył Grand Prix Polski w zakończonych wczoraj motorowodnych zawodach zaliczanych do Mistrzostw Świata Formuły Jeden. Wyścigi - zorganizowane w Polsce po raz pierwszy - rozegrano na torach Jeziora Maltańskiego w Poznaniu.

Łodzie rozwijające prędkość do 250 kilometrów na godzinę będziemy teraz co roku oglądać na krajowych wodach. Polska sprawdziła się bowiem jako organizator zawodów motorowodnych.

O zorganizowanie zawodów w kraju starał się od kilku lat Ryszard Górka, znany działacz sportowy. Dopiero jednak w tym roku zdołano zgromadzić odpowiednią ilość pieniędzy. Teraz ten "cyrk Formuły 1", jak określają go sami zawodnicy, będzie u nas bardziej znany.

Jak mówił Marek Szuba z komitetu organizacyjnego Mistrzostw, zawodnicy „na szczęście nie nazywają siebie "małpami" w tym "cyrku", ale chwilami tak to wygląda. Weźmy dla przykładu Guido Cappeliniego - wozi ze sobą samolotem rzecznika prasowego, który jest jednocześnie menadżerem, zespół mechaników - to oczywiste, ale oprócz tego osobny sztab ludzi pracuje nad tym, aby również od strony dziennikarskiej zawodnik wypadł dobrze."

W zawodach Formuły 1 nie startują na razie Polacy – powód to oczywiście brak pieniędzy. Łódź Formuły 1 kosztuje grubo ponad 100 tysięcy dolarów. Warto dodać, że zwycięzca wczorajszego wyścigu wyjechał z Poznania z 50 tysiącami dolarów.

Kliknij i posłuchaj relacji reportera radia RMF FM z Poznania, Dariusza Golińskiego:

00:10