Patrycja Piechowiak (Budowlani Całus Nowy Tomyśl) zdobyła brązowy medal w kat. 69 kg w mistrzostwach Europy w podnoszeniu ciężarów w Bukareszcie, a Kacper Kłos (Tarpan Mrocza), który uzyskał w dwuboju 342 kg, zdobył srebrny medal w kat. 85 kg.

Patrycja Piechowiak (Budowlani Całus Nowy Tomyśl) zdobyła brązowy medal w kat. 69 kg w mistrzostwach Europy w podnoszeniu ciężarów w Bukareszcie, a Kacper Kłos (Tarpan Mrocza), który uzyskał w dwuboju 342 kg, zdobył srebrny medal w kat. 85 kg.
/PAP/EPA

Patrycja Piechowiak trzecia w kategorii 69 kg

Patrycja Piechowiak uzyskała 215 kg w dwuboju i zdobyła brązowy medal w kat. 69 kg w mistrzostwach Europy w podnoszeniu ciężarów w Bukareszcie. Zwyciężyła Szwedka Patricia Strenius z rezultatem 230 kg.

Drugie miejsce zajęła Włoszka Giorgia Bordignon - 224 kg. To 40. medal wywalczony przez reprezentantkę Polski w mistrzostwach Europy, a 20. brązowy. W Bukareszcie złoto w kat. 53 kg wywalczyła wcześniej Joanna Łochowska.

Piechowiak miała pięć udanych podejść, spaliła tylko pierwsze w podrzucie do 112 kg.

Po pierwszym boju rwaniu Piechowiak była trzecia. Miała trzy udane podejścia do 93, 96 i 98 kg. Prowadziła Bordignon - 102 kg, Strenius była druga z rezultatem 99 kg. 

Pechowo udział w zawodach zakończyła jedna z kandydatek do medalu Rumunka Florina Hulpan. W rwaniu sztangi o ciężarze 95 kg doznała kontuzji prawego stawu łokciowego i musiała się wycofać.

W podrzucie doskonałe przygotowanie zaprezentowała Szwedka. Miała trzy udane podejścia do 122, 126 i 131 kg. Po drugim, choć już zapewniła sobie złoty medal, gdyż Włoszka dwa razy spaliła 126 kg i zawody ukończyła z zaliczeniem tylko 122 kg, Strenius skutecznie zaatakowała 131 kg.

W Bukareszcie nie startowała żadna z medalistek z ubiegłego roku ze Splitu, gdyż Rosja, Ukraina i Białoruś - państwa które reprezentowały, są na rok zawieszone przez Międzynarodową Federację Podnoszenia Ciężarów (IWF) za skandale dopingowe.

Polka o medal walczyła korespondencyjnie z Gruzinką Tatią Lortkipanidze, która przed południem zwyciężyła w grupie B z rezultatem 214 kg. Piechowiak, aby stanąć na najniższym stopniu podium musiała w trzecim, ostatnim podejściu podrzutu zaliczyć 117 kg.

 Udało się i dzięki temu "rzutem na taśmę" o jeden kilogram w dwuboju wyprzedziła rywalkę.

Kacper Kłos srebrnym medalistą w kat. 85 kg

Kacper Kłos (Tarpan Mrocza) uzyskał w dwuboju 342 kg i zdobył srebrny medal w kat. 85 kg w mistrzostwach Europy w podnoszeniu ciężarów w Bukareszcie. Zwyciężył Gruzin Rewaz Dawitadze z rezultatem 353 kg.

Trzecie miejsce zajął Francuz Brandon Vautard - 335 kg.

Krzysztof Zwarycz (Budowlani Opole), który rok temu w Splicie był trzeci, w Bukareszcie został sklasyfikowany na szóstej pozycji z rezultatem 332 kg w dwuboju. 20-letni Kłos wywalczył 175. medal dla Polski w ME, a 66. srebrny.

Przed wyjazdem do Bukaresztu jednym z głównych kandydatów do medalu był Zwarycz, który w 2017 roku w USA wywalczył tytuł wicemistrza świata. Tym razem jednak doświadczony Zwarycz formą nie zachwycił (miał tylko dwa udane podejścia, po jednym w rwaniu i podrzucie), ale godnie na pomoście tym razem zastąpił go Kłos.

Po rwaniu liderem był Dawitadze, który osiągnął 163 kg i aż o dziesięć kilogramów wyprzedzał Polaka. Kłos dźwigał doskonale, zaliczył trzy podejścia do 148, 151 i 153 kg. Tym ostatnim ustanowił rekord życiowy. Zwarycz miał tylko jedno udane podejście - pierwsze do 150 kg, dwa pozostałe do 153 kg spalił. Rok temu w Splicie zawodnik Budowlanych Opole uzyskał 159 kg.

W podrzucie Gruzin potwierdził, że rywale nie mają szans, aby mu w tym roku zagrozić. 19-latek zaliczył 190 kg (drugi rezultat boju), w sumie miał udane wszystkie sześć podejść i zapewnił sobie zwycięstwo. Bój wygrał Francuz Vautard, który podrzucił 191 kg. 

Kłos zaliczył 186 i 189 kg. Trzecie podejście do 191 kg było spalone, ale i tak ustanowił rekord życiowy w dwuboju.

W Bukareszcie startował tylko jeden medalista poprzedniej edycji ME - Zwarycz. Mistrza z 2017 roku Ukraińca Oleksandra Pielieszenki i wicemistrza Rosjanina Artema Okułowa zabrakło, gdyż ich narodowe federacje są zawieszone przez IWF za skandale dopingowe.

Kłos wywalczył w tegorocznych ME trzeci medal dla Polski. Dwa pierwsze zdobyły kobiety - złoty w kat. 53 kg Joanna Łochowska i brązowy w 69 kg Patrycja Piechowiak. 

(ph)