Zbliża się ostatni weekend czerwca (27-30.06) i jubileuszowy, 80. Orlen Rajd Polski. W tym roku wyjątkowy, bo po 7 latach przerwy wyścig wraca do elity - mistrzostw świata WRC, będzie ich 7. rundą. W kategorii WRC 2 wystąpi zwycięzca rajdu z 2022 roku, Mikołaj "Miko" Marczyk. O ściganiu na mazurskich szutrach porozmawiał z nim Cezary Dziwiszek z redakcji sportowej RMF FM.

W tym roku organizatorzy przygotowali ponad 300 km tras na 19 odcinkach specjalnych. W zawodach wezmą udział m.in.: liderujący w klasyfikacji WRC po 6. rundach Thierry Neuville (Hyundai i20 N Rally1 Hybrid) i plasujący się na kolejnych pozycjach: Ott Tänak (Hyundai i20 N Rally1 Hybrid), Elfyn Evans (Toyota GR Yaris Rally1 Hybrid) i Sébastien Ogier (Toyota GR Yaris Rally1 Hybrid). "Miko" Marczyk, startujący w kategorii WRC2, podkreśla że światowa czołówka lubi przyjeżdżać na Mazury:

Nie każdy rajd jest uwielbiany przez kierowców i załogi. A Rajd Polski należy do tych, który jest zawsze w czołówce rankingu każdego kierowcy, ze względu na prędkości, które osiągamy, charakter tras, ilość skoków, kiedy lecimy w powietrzu, a nie jedziemy samochodami (...) Jeżeli dodamy do tego region, który jest wspaniały, czyli Mikołajki jako baza rajdu i Mazury w okresie wakacyjnym, to nie muszę nikomu reklamować, że jest to absolutnie wspaniałe miejsce do spędzania czasu - zaznacza kierowca.

"Miko" Marczyk wspomina Rajd Polski szczególnie dobrze. Wraz z Szymonem Gospodarczykiem wygrał go w 2022 roku, jednak wtedy wyścig był rundą Rajdowych Mistrzostw Europy (ERC), a nie świata (WRC). Duet na co dzień startuje w ERC, więc tym razem poprzeczka idzie w górę.

"Kategoria mistrzostw świata WRC 2 jest bardzo konkurencyjna, tuż za samochodami tej najwyższej kategorii WRC. No i cel jest taki, żeby walczyć z jak najlepszymi zawodnikami świata, którzy przyjadą właśnie tymi konstrukcjami. Jest mnóstwo młodych zawodników i dzisiaj jest to absolutny przedsionek do rajdów WRC, do stania się fabryczną załogą. Więc wykazanie się wśród nich pozwala na to, że możemy myśleć o wspaniałej przyszłości rajdowej" - mówi dla RMF FM "Miko" Marczyk.

Szybsze samochody, większa moc

Kategorie WRC i WRC 2 to także szybsze samochody, o większej mocy. Samochody WRC mają blisko 500 koni mechanicznych. Są absolutnie szalonymi maszynami i myślę, że dla kibiców to będzie wspaniała gratka, ponieważ nie tylko moc tych silników, ale aerodynamika pozwalają na to, że te samochody łamią prawa fizyki w zakrętach. I jeżeli ktoś spojrzy z perspektywy motoryzacyjnej analizy, stojąc przy odcinku specjalnym, to powie po prostu, że to jest niemożliwe, żeby ten samochód został w drodze jadąc takim tempem - mówi zwycięzca 78. Orlen Rajdu Polski.

Kibiców na rajdzie co roku nie brakuje. Organizatorzy spodziewają się, że na trasach odcinków specjalnych może się ich zgromadzić nawet ponad 100 tysięcy. Dla fanów zostanie przygotowanych prawie 70 specjalnych stref. Sercem rajdu będzie tor Mikołajki Arena z trybunami dla 5 tysięcy widzów, a także Rally Fan Park - strefa mety i park serwisowy. "Miko" Marczyk przyznaje, że bardzo liczy na wsparcie kibiców:

Widzimy ich wszędzie. Widzimy ich w całym regionie. Przychodzą do nas podczas parku serwisowego. Chcą z nami być, towarzyszyć nam. Będziemy widzieli pełno polskich flag, będą z nami na startach, na metach, na odcinkach specjalnych. Więc to jest dla mnie bardzo ważne - podkreśla kierowca w rozmowie z RMF FM.

Rajd Polski to druga najstarsza na świecie impreza tego typu po Rajdzie Monte Carlo. Pierwsza edycja została zorganizowana w 1921 roku. Tegoroczna odbędzie się w dniach 27-30 czerwca.