Kolejny odcinek telenoweli: "Czy Neymar odejdzie latem z Barcelony". Choć wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że Brazylijczyk będzie w przyszłym sezonie grał w PSG, do akcji wkroczyli Lionel Messi i Luis Suarez.
Od kilku tygodni nie milkną spekulacje na temat przyszłości Neymara. Dla kibiców FC Barcelony sprawa jest na tyle priorytetowa, że przyćmiła debiut nowego trenera "Dumy Katalonii" Ernesto Valverde.
Streszczając całą historię: Paris Saint-Germain postanowiło aktywować klauzule wykupu Brazylijczyka, która wynosi astronomiczne 222 milionów euro. O ile na początku doniesienia brazylijskich dziennikarzy brzmiały jak żart, okazało się że katarscy właściciele PSG naprawdę są gotowi wydać fortunę za Neymara.
Brazylijczyk przeprowadził szereg rozmów z prezesem FC Barceloną Josepem Marią Bartomeu, ale jak informowały hiszpańskie dzienniki - za każdym razem kończyły się fiaskiem.
Niektórzy już nawet zastanawiali się, kto może zastąpić Neymara, aż do akcji wkroczyli Lionel Messi i Luis Suarez.