Michał Kwiatkowski uczestniczył w kraksie, do której doszło w trakcie klasyka kolarskiego Gandawa-Wevelgem. „To było mocne uderzenie i w pierwszej chwili poczułem się źle, ale po dłuższym czasie okazało się, że nie ma większych obrażeń poza zdartą skórą” – poinformował na Twitterze polski kolarz.
Na trasie rozgrywanego w Belgii wyścigu panowały trudne warunki, kolarze ścigali się w deszczu. Do pechowej sytuacji doszło na 125 km przed metą.