W pierwszym, rozstrzygniętym w dogrywce, półfinałowym meczu Portugalczycy po zaciętej walce ulegli Francuzom 1:2. Bohaterem spotkania został zdobywca zwycięskiej złotej bramki Zinedine Zidane.
Pierwsza bramka padła w 19. minucie meczu. 23-letni napastnik Benfiki Lizbona Nuno Gomeza pięknym strzałem zza pola karnego pokonał francuskiego bramkarza Fabiena Bartheza. Francuzi nie dawali jednak za wygraną, to oni częściej gościli na portugalskim polu karnym, co zaowocowało wyrównującą bramką autorstwa błyskotliwego Thierry'ego Henri w 51. minucie. Remisowy wynik utrzymał się do końca regulaminowego czasu, doszło więc do pierwszej na EURO 2000 dogrywki.
W końcowych minutach dogrywki po zagraniu ręką Abla Xaviera sędzia podyktował dla Francji rzut karny, którego na bramkę zamienił Zinedine Zidane. Mecz był pokazem mistrzowskiej, ale też dość ostrej gry – austriacki arbiter pokazał aż 7 żółtych i 1 czerwoną kartkę.
Portugalczycy zakończyli udział w mistrzostwach na półfinale, pozostawili jednak po sobie bardzo dobre wrażenie i po tym turnieju śmiało można ich już zaliczać do europejskiej czołówki. Mistrzowie świata Francuzi są na dobrej drodze do zdobycia "podwójnej korony". Z kim zmierzą się w finale EURO 2000, dowiemy się już dziś wieczorem, po zakończeniu drugiego półfinału - Włochy -Holandia.
12:15