Sebastian Vettel z zespołu Ferrari wygrał wyścig Formuły 1 o Grand Prix Australii, który zainaugurował sezon 2018. Niemiec triumfował na tym torze po raz drugi z rzędu. Łącznie ma w dorobku 48 zwycięstw, a w niedzielę po raz setny stanął na podium.

Sebastian Vettel z zespołu Ferrari wygrał wyścig Formuły 1 o Grand Prix Australii, który zainaugurował sezon 2018. Niemiec triumfował na tym torze po raz drugi z rzędu. Łącznie ma w dorobku 48 zwycięstw, a w niedzielę po raz setny stanął na podium.
Sebastian Vettel podczas Grand Prix Australii /DIEGO AZUBEL /PAP/EPA

Drugie miejsce zajął obrońca tytułu Brytyjczyk Lewis Hamilton z Mercedesa, a trzecie Fin Kimi Raikkonen z Ferrari.

Start w Melbourne nie był udany dla ekipy Williams, której kierowcą testowym i rezerwowym jest Robert Kubica. Debiutujący w F1 Rosjanin Siergiej Sirotkin z powodu awarii układu wspomagania zakończył jazdę już na szóstym okrążeniu, a Kanadyjczyk Lance Stroll uplasował się na 14. pozycji. Wyścig ukończyło tylko 15 kierowców.

Sto razy na podium Vettela

Sebastian Vettel z Ferrari wygrywając w Melbourne rywalizację o Grand Prix Australii, inaugurujący sezon 2018, odniósł 48. zwycięstwo w karierze. Niemiec po raz setny stanął na podium wyścigu Formuły 1.

Vettel zajmuje czwartą pozycję w klasyfikacji wszech czasów pod względem liczby wygranych. Prowadzi siedmiokrotny mistrz świata Niemiec Michael Schumacher, który triumfował 91 razy. Drugi jest broniący w tym sezonie tytułu Brytyjczyk Lewis Hamilton, który ma w dorobku 62 zwycięstwa. Niemca wyprzedza jeszcze Francuz Alain Prost - 51.

Wśród kierowców mających w dorobku co najmniej 20 zwycięstw jest tylko czterech, którzy nadal startują. Poza Hamiltonem i Vettelem, to jeszcze Hiszpan Fernando Alonso i Fin Kimi Raikkonen.

(ag)