Artur Boruc popełnił fatalny błąd w spotkaniu Bournemouth z Watford, a jego drużyna zremisowała 1-1.

Boruc to pewniak w drużynie beniaminka Premier League. Od początku jest ważnym punktem zespołu i do tej pory nie zawodził. Ale tylko do wczoraj, do meczu z Watfordem.

Bournemouth prowadził i wydawało się, że kontroluje sytuację na boisku. Tuż przed przerwą Polak popełnił jednak fatalny błąd.

W 45. minucie jeden z obrońców Bournemouth podał do Boruca w spokojnej sytuacji, ale Polak zagrał wprost pod nogi rywala!

Odion Ighalo najpierw zamarkował strzał, zwiódł Boruca, a później bez problemu trafił do pustej siatki.

(mpw)