Od 3 dni nad Atenami krążą helikoptery bojowe, a wokół obiektów sportowych, hoteli i dworców pojawiło się kilkanaście tysięcy policjantów i żołnierzy. To znak, że za niespełna 6 tygodni rozpoczną się Igrzyska Olimpijskie 2004.
W mieście w czasie olimpiady będziemy mieli 70 tysięcy funkcjonariuszy. Siedem zero i trzy zera - 70 tysięcy ludzi - podkreśla minister bezpieczeństwa publicznego Grecji – George Voulgarakis.
Prasa wytyka jednak błędy - system bezpieczeństwa jest w powijakach. Budowano go przez 3 lata. Ma wykrywać zagrożenie atakiem terrorystycznym i natychmiast mu przeciwdziałać. W jego skład mają wchodzić samoloty AWACS, natowskie łodzie patrolowe, czujniki do wykrywania promieniowania radiologicznego, skażenia chemicznego i biologicznego. Jednak serce systemu - centrum zarządzania będzie gotowe dopiero za kilka tygodni. Oznacza to, że zabraknie czasu, by przetestować urządzenia i przeszkolić ludzi w ich obsłudze.