We wtorek ewakuowano personel przygotowujący się do niedzielnego wyścigu o Grand Prix Emilii-Romanii, szóstej rundy mistrzostw świata Formuły 1. Wszystko za sprawą ulewnych opadów deszczu i wysokiego poziomu płynącej nieopodal toru Imola rzeki Santerno.
Organizatorzy decyzję o ewakuacji podjęli prewencyjnie, w obawie przed powodzią. Wcześniej włoski dziennik "La Gazzetta dello Sport" donosił, że zalane są okoliczne ulice i parkingi, a ponadto trzeba było ewakuować biuro prasowe.