Za nami już 12. edycja akcji "Czyste Tatry ekoMałopolska". 2 200 wolontariuszy, razem z twórcami internetowymi i ambasadorami wydarzenia, zebrało ze szlaków Tatrzańskiego Parku Narodowego 330 kilogramów śmieci.
Sprzątać tatrzańskie szlaki przyjechali ambasadorzy akcji - m.in. Joanna Jabłczyńska, Adrianna Palka, Aleksandra Kutz i Mateusz Ligocki. W miasteczku na Górnej Równi Krupowej odbył się także eko MeetUp, czyli spotkanie fanów z grupą ponad 30 znanych influencerów, youtuberów i tiktokerów.
Dbamy o dobro całych Tatr i sprzątamy je właściwie codziennie. Dzięki akcji "Czyste Tatry" rośnie świadomość ekologiczna nie tylko turystów, ale też mieszkańców gór - podkreśla Jan Krzeptowski-Sabała z Tatrzańskiego Parku Narodowego, który współtworzy akcję od samego początku. Gdy startowały "Czyste Tatry", na szlaki Tatrzańskiego Parku Narodowego wychodziło 2,5 miliona turystów rocznie, w zeszłym roku to było już 4,8 miliona. I mimo, że liczba turystów prawie się podwoiła, to ilość śmieci nawet się zmniejszyła. - wylicza.
W tym roku wolontariusze znieśli ze szlaków kilkadziesiąt kilogramów śmieci mniej niż w ubiegłym roku. Wszystkie zebrane na tatrzańskich szlakach odpady zostały zwiezione do miasteczka ekologicznego na Górnej Równi Krupowej i posegregowana na frakcje.
W tym roku nie mogłem dzień przed akcją, jak mam w zwyczaju, wyjść na szlaki i przekonać się na własne oczy, jak one wyglądają i czy coś się poprawiło od ubiegłego roku. Wysłałem emisariuszy i oni mi powiedzieli, że tam nie ma co sprzątać! I to był dokładnie ten moment, o który nam chodziło, bo "Czyste Tatry" to nie jest projekt "śmieciarski", tylko edukacyjny - tłumaczy honorowy prezes Stowarzyszenia Czysta Polska - Rafał Sonik.
Tradycyjnym podziękowaniem dla wolontariuszy za trud włożony w akcję sprzątania Tatr był koncert gwiazdy. Tym razem publiczność rozgrzał do czerwoności piosenkarz, producent, kompozytor i autor tekstów, a także tegoroczny zdobywca aż pięciu statuetek Fryderyka - Mrozu.