Słowacka policja zatrzymała kierowcę hulajnogi elektrycznej, który rozwinął astronomiczną wręcz prędkość - 118 kilometrów na godzinę. O karze dla niego zdecyduje sąd.
43-letni mężczyzna poruszał się główną drogą w Liptowskim Mikulaszu. Stwarzał zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także innych użytkowników drogi. Byli tam piesi, rowerzyści i kierowcy samochodów.
Mężczyzna został zatrzymany i przebadany na obecność alkoholu. Okazało się, że był trzeźwy.
Nie wiadomo dokąd tak się spieszył na swojej hulajnodze, ale wiadomo, że grozi mu za to wysoka kara.
Na Słowacji dopuszczalna jest jazda na hulajnogach elektrycznych z maksymalną prędkością 25 km/h. O karze zdecyduje sąd.