Poronin i Kościelisko to pierwsze gminy na Podhalu, które uchwaliły tak zwaną "uchwałę antyquadową". Na quadach i skuterach śnieżnych w większej grupie będzie można poruszać się jedynie na terenach specjalnie wyznaczonych i oznakowanych.
Poronin i Kościelisko wypowiadają wojnę quadom. Radni obu gmin przyjęli w czwartek uchwały ograniczające rekreacyjne korzystanie z m.in. quadów i skuterów śnieżnych.
Przepisy mają chronić środowisko, zapewnić bezpieczeństwo i spokój mieszkańcom oraz turystom.
W Poroninie na quadach i skuterach śnieżnych w większej grupie będzie można poruszać się jedynie na terenach specjalnie wyznaczonych i oznakowanych, oddalonych co najmniej 300 m od budynków mieszkalnych.
Nie będzie też można poruszać się na tych pojazdach po lasach, polach, łąkach, pastwiskach i prywatnych drogach gruntowych - bez zgody ich właściciela.
To efekt rozjeżdżania pól przez quady z wypożyczalni - mówi wójt Poronina Anita Żegleń.
W ostatnich latach, a szczególnie w ostatnich miesiącach, nasiliły się różnego rodzaju wykroczenia dotyczące użytkowania pól, pastwisk, lasów, dróg wewnętrznych w sposób niewłaściwy, zagrażający bezpieczeństwu mieszkańców, ale też degradujących te tereny. Zatem radni przyjęli zasady dotyczące rekreacyjno-sportowego korzystania między innymi z quadów - podkreśla Anita Żegleń.
Mieszkańcy popierają uchwałę. Chcemy żyć spokojnie. Dosyć mamy tego hałasu. Tak że wszystko z umiarem. I wtedy można pogodzić to wszystko - mówi mieszkanka Poronina.
Nowe przepisy w gminie Kościelisko zakazują poruszania się takimi pojazdami w odległości mniejszej niż 500 metrów od budynków mieszkalnych i w godzinach nocnych od 19.00 do 9.00.
Według policji w ostatnich latach na Podhalu doszło do kilkudziesięciu wypadków z udziałem quadów i motocykli crossowych.
Konflikt między właścicielami wypożyczalni quadów a właścicielami gruntów doprowadził kilka tygodni temu do bójki z użyciem noża.