Do roku akademickiego pozostało jeszcze co prawda trochę czasu, ale studenci już myślą o miejscach w akademikach - tych do dyspozycji we Wrocławiu mają ok. 9 tys. Ceny? Zależy od standardu - za miejsce w pokoju trzeba będzie zapłacić albo 450 zł, albo nawet 1533 zł za miesiąc.

Studenci największych publicznych uczelni we Wrocławiu mają do dyspozycji ok. 9 tys. miejsc w akademikach. Ceny za miejsce w pokoju różnią się w zależności od standardu - trzeba będzie zapłacić od 450 do 1533 zł za miesiąc.

Oprócz standardu ważna jest też lokalizacja

Na Politechnice Wrocławskiej ceny zaczynają się od 500 zł na miesiąc. Mamy dziewięć akademików, a w nich ok. 2,8 tys. miejsc. Najwięcej miejsc znajduje się w 10-piętrowych budynkach położonych u zbiegu ul. Wittiga i Wróblewskiego, stanowiących odrębne osiedle, zwane potocznie Wittigowem. To rodzaj miasteczka studenckiego z własnym zapleczem i terenem rekreacyjnym - przekazał PAP Michał Ciepielski z Politechniki Wrocławskiej.

Nieco drożej jest na Uniwersytecie Wrocławskim, ale tam pokoje są maksymalnie dwuosobowe. Ceny zaczynają się od 630 zł za miesiąc.

Pokoje w układzie modułowym są w DS Kredka, DS Ołówek (moduł składa się z dwóch pokoi ze wspólną kuchnią, przedpokojem oraz łazienką - prysznic, toaleta i umywalka) i w DS Dwudziestolatka - moduł składa się z dwóch pokoi połączonych wspólnym korytarzem i łazienką; kuchnie wspólne. W DS Parawanowiec i DS Słowianka na każdym piętrze znajdują się: 2-3 kuchnie i 2-3 łazienki - przekazała Katarzyna Górowicz-Maćkiewicz z Uniwersytetu Wrocławskiego.

Oprócz standardu ważna jest też lokalizacja. Większość akademików znajduje się w atrakcyjnych częściach miasta, blisko uczelni. Niemal tysiącem miejsc dysponuje Uniwersytet Ekonomiczny. Gdy są wolne miejsca, skorzystać mogą z nich także studenci innych uczelni. Cena - od 780 do 1300 zł, w zależności od standardu.

Usytuowanie akademików w granicach kampusu UEW, przy ul. Kamiennej, bliskość centrum miasta oraz dobre warunki mieszkaniowe są ich głównymi atutami - wyjaśniła Jolanta Nowacka z Uniwersytetu Ekonomicznego.

Wrocławskie uczelnie remontują akademiki

Wrocławskie uczelnie nie podzieliły się planami dotyczącymi nowych akademików. Prowadzone są jednak remonty, dzięki którym standard jest coraz wyższy. Remont ma za sobą m.in. należący do Uniwersytetu Przyrodniczego dom studencki "Arka", gdzie są 352 miejsca. Łącznie uczelnia dysponuje niemal 1580 miejscami w sześciu domach studenckich.

W chwili obecnej ceny w domach studenckich, zależnie są od standardu pokoi i budynku, wynoszą: od 675 zł do 1533 zł za jedynkę oraz od 654 zł do 981 zł za dwójkę. Od października ceny ulegną zmianie, ale z pewnością nie będzie to duża podwyżka. Nowy cennik jest obecnie negocjowany z samorządem studenckim - podała Małgorzata Moczulska z Uniwersytetu Przyrodniczego.

Spory remont planowany jest przez Uniwersytet Medyczny. Obecnie uczelnia dysponuje dwoma domami studenckimi - Bliźniak (702 miejsca) i Jubilatka (212 miejsc). Większy wkrótce zostanie zamknięty.

Z powodu fatalnego stanu technicznego DS Bliźniak uczelnia od dawna starała się pozyskać środki na remont. Udało się to w maju 2024 roku - pieniądze z KPO pozwolą na jego gruntowny remont. Dlatego akademik zostanie zamknięty i wkrótce rozpoczną się prace remontowe - przebudowa pokoi 3-osobowych na pokoje 2-osobowe z łazienkami i aneksami kuchennymi. Będą dostępne również apartamenty - przekazała Katarzyna Sudnik z Uniwersytetu Medycznego.

Remont potrwa rok. Katarzyna Sudnik zaznaczyła, że do tej pory każdego roku zostawało ok. 200 wolnych miejsc, więc przebudowa nie wpłynie negatywnie na dostępność pokoi. Te, które są dostępne, będą od października o ok. 10 proc. droższe niż przed rokiem. Miesięcznie studenci będą musieli zapłacić od 500 do 700 zł za miesiąc, w zależności od rodzaju pokoju.

Dłużej na remont będą musieli poczekać studenci Akademii Wychowania Fizycznego - ma zacząć się tuż po zakończeniu kolejnego roku akademickiego, w 2025 roku. Obecnie uczelnia dysponuje 547 miejscami. Najtańsze zaczynają się już od 450 zł na miesiąc w pokoju czteroosobowym, na najdroższe trzeba wydać 1300 zł.