Policjanci zatrzymali 37-latka, który ze sklepu jubilerskiego we Wrocławiu ukradł złotą bransoletę wartą blisko 20 tys. złotych. Mężczyzna wpadł nad morzem.

Do kradzieży doszło pod koniec października w jednej z galerii handlowych w stolicy Dolnego Śląska.

37-latek pod pozorem zakupów w sklepie jubilerskim, z otwartej gabloty wyjął złotą bransoletę. Moment kradzieży oraz sprawcę uwieczniły kamery monitoringu.

Mężczyzna został zatrzymany w Ustroniu Morskim. Funkcjonariusze zabezpieczyli m.in. odzież, w którą mężczyzna był ubrany w trakcie popełniania przestępstwa.

Okazało się, 37-latek nie tylko to ma na sumieniu. Usłyszał także zarzut kradzieży złotego pierścionka w salonie jubilerskim w Poznaniu, gdzie również udał się na "gościnne występy" - poinformował mł. asp. Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Za kradzież grozi do 5 lat więzienia.

Dalsza część artykułu pod materiałem video: