Niecodzienna sytuacja na Dolnym Śląsku. Policjant podczas zabezpieczania narkotyków i pieniędzy w mieszkaniu podejrzanego przywłaszczył sobie część gotówki. Został zakuty w kajdanki przez swoich kolegów i zatrzymany. Zapadał decyzja o wydaleniu go ze służby.
Policjanci z wrocławskiego oddziału prewencji prowadzili sprawę mężczyzny podejrzanego o handel i posiadanie znacznej ilości narkotyków. Miał on przy sobie i w swoim mieszkaniu pół kilograma różnego rodzaju narkotyków - m.in. marihuanę, amfetaminę, metamfetaminę, ecstasy oraz morfinę i sporą ilość gotówki. 26-latek usłyszał już zarzuty i został tymczasowo aresztowany.
Podczas działań policjanci zauważyli, jak jeden z funkcjonariuszy przywłaszczył sobie część zabezpieczanych pieniędzy. Koledzy zakuli mundurowego zakuto w kajdanki i zatrzymali.
O zdarzeniu powiadomione zostały niezwłocznie policyjne komórki kontrolne, w tym Biuro Spraw Wewnętrznych Policji oraz miejscowa prokuratura, które wdrożyły stosowne czynności - mówi asp. Aleksandra Pieprzycka z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Komendant Wojewódzki Policji we Wrocławiu po otrzymaniu informacji o tym incydencie, polecił natychmiast zawiesić funkcjonariusza w czynnościach służbowych, wszcząć postępowanie dyscyplinarne i wdrożyć procedurę zmierzającą do jego usunięcia ze służby w trybie natychmiastowym - dodaje policjantka.
"Zachowanie to jest karygodne i nie ma miejsca w naszej formacji dla osób dopuszczających się tego typu czynów" - przekazała sekcja prasowa KWP we Wrocławiu. Zapadła decyzja o wydaleniu ze służby mundurowego. Od jutra nie będzie policjantem - poinformowano.
Wydalony funkcjonariusz pracował w policji 4 lata.