Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności śmierci dwóch mężczyzn w wieku 29 i 30 lat, których ciała znaleziono w sylwestra w mieszkaniu przy ul. Sokolej w Lubinie (woj. dolnośląskie). Śledczy poinformowali, że na miejscu zdarzenia zabezpieczono broń i amunicję.
Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy, w rozmowie z TVN24 przekazała, że ciała mężczyzn znaleziono we wtorek po południu w mieszkaniu należącym do jednego z nich. Na miejscu zabezpieczono broń i amunicję.
Jeden z denatów miał pozwolenie na broń - wyjaśniła Łukasiewicz. Nie wykluczamy, że zmarli zostali pozbawieni życia przez postrzelenie, ale nie wykluczamy też, że sami się postrzelili - dodała.
Ciała mężczyzn znalazła kobieta, która należała do rodziny jednego z nich.
"Fakt" informuje, że jeden z zabitych miał pracować jako kucharz w pobliskiej restauracji. W sylwestra nie przyszedł do pracy i nie odbierał telefonu, co zaniepokoiło jego współpracowników.