86-letnia turystka z Danii, odłączyła się od grupy i zgubiła się we Wrocławiu. Kobieta nie mówiła po polsku. Dodatkowo nie miała przy sobie telefonu komórkowego. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
86-latka odłączyła się od grupy duńskich turystów. Na kobietę natrafili policjanci pełniący służbę na rynku.
Funkcjonariusze musieli ustalić szczegóły całego zdarzenia i zlokalizować, gdzie jest grupa, w której powinna znajdować się Dunka. Kobieta nie mówiła po polsku. Nie miała przy sobie też telefonu komórkowego.
Policjantom na szczęście udało się skontaktować z opiekunem i przewodnikiem wycieczki, która była już w Legnicy. Niestety bez jednej uczestniczki na pokładzie.
Opiekun grupy powiedział policjantom, że po tym, jak kobieta oddaliła się, przez około 2 godz. próbował jej odszukać na własną rękę. Nie powiadomił jednak żadnych służb.
Na szczęście wszystko skończyło się dobrze i 86-latka dołączyła do swojej grupy.